Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

12 marca posiedzenie ws. sędziego podejrzewanego o przyjęcie łapówki od Stokłosy

0
Podziel się:

12 marca sąd dyscyplinarny Naczelnego Sądu
Administracyjnego jawnie rozpatrzy wniosek o uchylenie immunitetu
b. prezesowi sądu administracyjnego w Poznaniu Ryszardowi S. Ma to
związek z podejrzeniem, że sędzia przyjął łapówkę od b. senatora
Henryka Stokłosy - dowiedziała się PAP we wtorek w Naczelnym
Sądzie Administracyjnym.

12 marca sąd dyscyplinarny Naczelnego Sądu Administracyjnego jawnie rozpatrzy wniosek o uchylenie immunitetu b. prezesowi sądu administracyjnego w Poznaniu Ryszardowi S. Ma to związek z podejrzeniem, że sędzia przyjął łapówkę od b. senatora Henryka Stokłosy - dowiedziała się PAP we wtorek w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.

Z wnioskiem o uchylenie immunitetu Ryszardowi S. wystąpili warszawscy prokuratorzy. Bez uchylenia immunitetu nie można aresztować sędziego ani postawić mu zarzutów.

W latach 1992-2007 poznański sąd administracyjny zajmował się 26 sprawami - przede wszystkim podatkowymi - dotyczącymi działalności gospodarczej Henryka Stokłosy i jego żony. W 9 sprawach sąd uchylił decyzje organów podatkowych na korzyść Stokłosów lub stwierdził nieważność tych decyzji. 10 spraw zostało oddalonych, czyli sąd nie uwzględnił skarg b. senatora. W pozostałych przypadkach sprawy zostały umorzone - np. na skutek ich wycofania przez Stokłosę - lub odrzucone przez sąd jako nie nadające się do rozpatrzenia.

Prokuratorzy z Warszawy zainteresowali się aktami sześciu spraw, w których wyroki zapadły w latach 2000-2005. Cztery z kontrolowanych przez prokuraturę spraw Stokłosa wygrał. Okazało się, że wszystkie sprawy rozstrzygał trzyosobowy skład sędziowski, a w tych, które wygrał Stokłosa, pojawia się zawsze nazwisko sędziego S.

Jak pisała "Rzeczpospolita", sędzia S. zasiadał też w przynajmniej w pięciu innych sprawach które zakończyły się sukcesem Stokłosy. Tak było np. w 1995 r., gdy Farmutil wygrał spór z izbą skarbową o podatek za 1991 r., oraz w 2005 r., gdy Stokłosa spierał się z fiskusem o podatek od dochodów. W niektórych z tych spraw ten sam sędzia był sprawozdawcą, czyli odpowiadał za dokumenty i referował ją innym sędziom przed wydaniem wyroku.

Na początku lutego Prokuratura Krajowa wystawiła międzynarodowy list gończy za byłym senatorem Henrykiem Stokłosą. Miejsce jego pobytu nie jest znane. Media spekulowały m.in., że przebywa w Ameryce Południowej bądź Skandynawii, pojawiła się także informacja, że widziano go na Śląsku.

Nakaz zatrzymania Stokłosy ma związek z zabezpieczeniem w lipcu 2006 r. przez prokuratorów i funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego kilkunastu tomów akt z przedsiębiorstw, biur i pomieszczeń byłego senatora. Od tego czasu praska prokuratura analizowała opinię biegłego z dziedziny księgowości nt. tych dokumentów. Chodziło o sprawdzenie, czy uzyskiwał on wielomilionowe umorzenia podatkowe dzięki związkom ze skorumpowanymi urzędnikami resortu finansów. W grudniu 2006 r. zarzut korupcji przedstawiono doradcy prawnemu Stokłosy, 67- letniemu Marianowi J. Zatrzymano też dyrektor finansową firmy Stokłosy.

Stokłosa był senatorem w latach 1989-2005. W 1980 r. założył rzemieślniczą firmę utylizacji odpadów rolno-hodowlanych Farmutil, dzięki której dorobił się znacznego majątku. Zespół firm Stokłosy obejmuje przetwórnie przemysłu rolno-spożywczego, ale także lokalną prasę i radio oraz sieci handlowe. W roku 2006 r. Stokłosa - z majątkiem wycenianym na 950 mln zł - uplasował się na 18. miejscu na liście najbogatszych Polaków tygodnika "Wprost" (rok wcześniej był 15.). (PAP)

ktl/ wkr/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)