Poważnych obrażeń doznała 13-letnia dziewczynka, której matka zorganizowała w Rzekach Wielkich (Śląskie) przejażdżkę sankami przywiązanymi do samochodu.
Jak poinformowała w poniedziałek częstochowska policja, 39- latka przywiązała cztery pary sanek do swojego citroena. Na sankach jechało czworo dzieci. Na prostym odcinku drogi, podczas hamowania, sanki zjechały na przeciwny pas ruchu i uderzyły w nadjeżdżającego volkswagena passata. Choć jego kierowca zjechał na pobocze, 13-letnia dziewczynka została ranna. Ze złamaną ręką i nogą trafiła do szpitala.
"Trudno wręcz komentować tak nieostrożne zachowanie i brak rozwagi ze strony osoby dorosłej" - powiedziała PAP rzeczniczka częstochowskiej policji Joanna Lazar. Kobieta odpowie za spowodowanie wypadku drogowego. (PAP)
lun/ wkr/ gma/