Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

14 grudnia koniec rozmów o świadczeniach dla rodzin poległych żołnierzy

0
Podziel się:

W przyszłą środę, 14 grudnia, pełnomocnicy bliskich żołnierzy poległych na
misjach zagranicznych spotkają się z szefem MON Tomaszem Siemoniakiem. Prawnicy rodzin spodziewają
się, że będzie to koniec rozmów o zadośćuczynieniach i odszkodowaniach dla ponad stu bliskich
poległych.

W przyszłą środę, 14 grudnia, pełnomocnicy bliskich żołnierzy poległych na misjach zagranicznych spotkają się z szefem MON Tomaszem Siemoniakiem. Prawnicy rodzin spodziewają się, że będzie to koniec rozmów o zadośćuczynieniach i odszkodowaniach dla ponad stu bliskich poległych.

O terminie spotkania poinformowali w środę PAP zarówno rzecznik prasowy MON Jacek Sońta, jak i jeden z pełnomocników rodzin - radca prawny Sylwester Nowakowski. "To ma być spotkanie kończące całą procedurę rozmów i przedstawienie ostatecznego stanowiska MON" - powiedział Nowakowski. Dopiero po tym spotkaniu przed sądem może dojść do pierwszych ugód między MON a rodzinami poległych.

Z danych, jakie MON podał pod koniec listopada, wynika, że dotychczas z roszczeniami wystąpiło łącznie 116 osób. Spośród nich 107 to bliscy (rodzice, wdowy i dzieci) 38 żołnierzy i jednego cywilnego pracownika wojska, którzy polegli w Iraku i Afganistanie. Łącznie na obu tych misjach zginęło (lub zmarło w kraju z powodu odniesionych tam ran) 52 żołnierzy i jeden cywil (w Iraku życie stracił też funkcjonariusz BOR, które jednak podlega nie MON, lecz MSW). Zadośćuczynień i odszkodowań od MON domaga się również dziewięć osób, które są bliskimi sześciu żołnierzy, którzy zginęli na misjach w b. Jugosławii, Kosowie i Kambodży.

Jak powiedział w środę Nowakowski, jego kancelaria reprezentuje 90 osób, które są bliskimi 37 żołnierzy, którzy zginęli na misjach (20 poległych Afganistanie, 15 - w Iraku i dwóch - w Macedonii).

Przed zaplanowanym na 14 grudnia spotkaniem z szefem MON prawnicy rodzin mają w piątek ustalić ostatnie szczegóły z wiceministrem obrony Czesławem Mroczkiem. Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że strony mają dyskutować o wysokości odszkodowań dla bliskich poległych, głównie dla ich rodziców. Propozycja ugodowa, jaką MON przedstawił rodzinom pod koniec listopada, zakłada bowiem przyznanie każdemu z bliskich zadośćuczynienia tej samej wysokości, natomiast odszkodowania mają być uzależnione od stopnia pogorszenia ich sytuacji życiowej po śmierci żołnierza.

Jak tłumaczył w listopadowej rozmowie z PAP Mroczek, żony i dzieci poległych, jeżeli rodziny mieszkały razem, otrzymają maksymalne możliwe odszkodowanie, natomiast rodzice mieszkający osobno dostaną świadczenie niższe.

Swoje propozycje MON przedstawił prawnikom rodzin 30 listopada. Od tego momentu bliscy poległych mieli czas, by zastanowić się, czy przyjmują propozycje resortu. Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że zadośćuczynienia mają wynieść po 100 tys. zł dla każdego z bliskich, a odszkodowania - maksymalnie 150 tys. zł. Zaproponowane przez MON ugody mają zamykać drogę do dalszych roszczeń z tytułu zadośćuczynienia i odszkodowania.

Propozycje MON różnią się od tego, co otrzymali od resortu bliscy ofiar katastrof samolotów wojskowych pod Mirosławcem w styczniu 2008 r., gdzie rozbił się samolot C-295, oraz na lotnisku Gdynia-Babie Doły, gdzie w marcu 2009 r. runął na ziemię An-28 Bryza. Tamte ugody nie różnicowały bliskich ofiar - każdy z nich otrzymał po 250 tys. zł łącznie tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania. Porozumienia nie blokowały też możliwości dochodzenia dalszych świadczeń, gdyby rodziny uznały, że to, co otrzymały, jest niewystarczające. Warunki tych ugód były takie same, jak to, co Prokuratoria Generalna zaproponowała w imieniu Skarbu Państwa rodzinom ofiar katastrofy smoleńskiej.

Do tej pory MON nie wypłacał zadośćuczynień rodzinom poległych na misjach zagranicznych. Natomiast odszkodowanie w wysokości 250 tys. zł przekazywano tylko osobie, którą żołnierz przed wyjazdem na misję wskazał w polisie ubezpieczeniowej, pozostali najbliżsi nie otrzymywali świadczeń z tego tytułu. Ponadto w razie śmierci żołnierza na misji wypłacane jest jednorazowe odszkodowanie w wysokości osiemnastokrotności wynagrodzenia (dla żony lub dziecka) lub jego dziewięciokrotności (dla innych członków rodziny). Wojsko wypłaca też inne świadczenia: zasiłek pogrzebowy, zapomogi finansowe, renty rodzinne, stypendia oraz pomoc na kontynuowanie nauki lub zmianę zawodu. Rodziny poległych mogą liczyć też na pomoc przy uregulowaniu spraw związanych z zakwaterowaniem w lokalu po zmarłym żołnierzu.

Jak powiedział PAP Nowakowski, pierwsze - po spotkaniu z Siemoniakiem - terminy posiedzeń ugodowych dot. rodzin poległych na misjach Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia wyznaczył na 21 i 22 grudnia.

Rafał Lesiecki (PAP)

ral/ bos/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)