Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

30 czerwca apelacja sprawy Krzysztofa Grzegorka

0
Podziel się:

30 czerwca odbędzie się rozprawa apelacyjna w procesie byłego wiceministra
zdrowia Krzysztofa Grzegorka, którego Sąd Rejonowy w Skarżysku-Kamiennej (Świętokrzyskie) skazał 4
listopada za korupcję - poinformował PAP w środę Sąd Okręgowy Kielcach.

30 czerwca odbędzie się rozprawa apelacyjna w procesie byłego wiceministra zdrowia Krzysztofa Grzegorka, którego Sąd Rejonowy w Skarżysku-Kamiennej (Świętokrzyskie) skazał 4 listopada za korupcję - poinformował PAP w środę Sąd Okręgowy Kielcach.

Skarżyski sąd wymierzył b. wiceministrowi karę roku i 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na cztery lata, 22,5 tys. zł grzywny oraz zakazał mu zajmowania kierowniczych stanowisk w służbie zdrowia przez cztery lata.

"Oskarżony i jego obrońca wnieśli do sądu apelacyjnego o uniewinnienie lub o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania" - powiedział przewodniczący wydziału karnego odwoławczego sądu w Kielcach sędzia Wojciech Arczyński. Dodał, że apelacje złożyło również troje z czworga współoskarżonych - Joanna Ćwiszewska, Tadeusz Jasiński i Andrzej Sadłowski.

Ćwiszewskiej, Jasińskiemu i Andrzejowi Gadomskiemu sąd wymierzył kary od 10 do 18 miesięcy więzienia z warunkowym zawieszeniem na okres próby od dwóch do trzech lat oraz grzywny w wysokości od 1 do 8 tys. zł. Wobec Sadłowskiego została zasądzona 400-złotowa grzywna.

Sąd Rejonowy, zgodnie z oskarżeniem Prokuratury Okręgowej w Radomiu, skazał Grzegorka za siedem zarzutów; cztery o charakterze korupcyjnym i trzy dotyczące poświadczenia nieprawdy w dokumentach. Zarzuty dotyczą okresu od lipca 2001 r. do listopada 2003 r., kiedy Grzegorek był zastępcą dyrektora w skarżyskim ZOZ. Miał wówczas przyjąć od przedstawicieli firmy Johnson&Johnson Polska korzyści majątkowe w kwocie ponad 22 tys. zł, w zamian za preferowanie przy zakupie nowoczesnych materiałów medycznych tej firmy.

W sprawę b. wiceministra zdrowia uwikłanych jest czworo jego znajomych (wszyscy wyrazili zgodę na upublicznienie nazwisk). Są to: Andrzej Gadomski - b. dyrektor Agencji Turystycznej Terra Travel, Joanna Ćwiszewska - właścicielka tej agencji, Tadeusz Jasiński - zastępca dyrektora szpitala w Skarżysku-Kamiennej i Andrzej Sadłowski - zarządca miejskiego targowiska.

Pieniądze miały być przekazywane na podstawie fikcyjnych faktur wystawianych przez właścicielkę i pracowników Agencji Turystycznej Terra Travel ze Skarżyska-Kamiennej. Faktury poświadczały wykonywanie przez Grzegorka dla firmy Johnson&Johnson szkoleń, zjazdu i seminarium dla lekarzy, które - zdaniem prokuratury - w rzeczywistości się nie odbyły.

W uzasadnieniu wyroku sędzia Magdalena Michalewicz podkreśliła, że na podstawie zebranego materiału dowodowego wina oskarżonych nie budzi wątpliwości. Krzysztof Grzegorek chciał i przyjął korzyść majątkową z funduszu promocyjnego Johnsohn&Johnsohn Polska; potwierdziły to przekonujące zeznania przedstawicieli handlowych tej firmy jak i cztery fikcyjne faktury - zaznaczyła sędzia.

Sąd nie przyjął wyjaśnień oskarżonego Andrzeja Gadomskiego, w których odwołał on swoje wcześniejsze wypowiedzi obciążające Krzysztofa Grzegorka. Za wiarygodne uznał pierwsze, "spontaniczne, korelujące z całym materiałem dowodowym" wyjaśnienia oskarżonego. W opinii sądu łączą one wszystkie dowody w logiczną całość, ciąg następstw przyczynowo-skutkowych i są zwarte.

Oskarżyciel żądał dla Grzegorka kary dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat, 50 tys. zł grzywny i zakazu zajmowania stanowisk kierowniczych w służbie zdrowia przez cztery lata. Dla pozostałych oskarżonych wnioskował zasądzenie kar pozbawienia wolności od ośmiu miesięcy do półtora roku z warunkowym okresem ich wykonania oraz dodatkowo kar finansowych w wysokości od 3 do 6 tys. zł. Od wyroku, który zapadł, apelacji nie złożył.

Szósta osoba oskarżona w tej sprawie - księgowa z Terra Travel Katarzyna K. - przyznała się do winy w śledztwie i dobrowolnie poddała się karze. Została skazana 2 kwietnia zeszłego roku - w odrębnym postępowaniu - na pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz 800 zł grzywny.

Główny oskarżony konsekwentnie nie przyznawał się do winy. Również współoskarżeni zaprzeczali zarzutom.

Na początku czerwca 2008 roku Grzegorek podał się do dymisji ze stanowiska wiceministra zdrowia. W lipcu zrezygnował z immunitetu poselskiego. Wcześniej, po odejściu z resortu, zawiesił członkostwo w PO i klubie parlamentarnym tej partii.

Radomska prokuratura okręgowa od września 2006 r. prowadzi śledztwo dotyczące przyjmowania korzyści majątkowych od firmy Johnson&Johnson i innych firm medycznych przez dyrektorów, ordynatorów i innych pracowników ponad 100 szpitali. Zarzuty postawiono 104 podejrzanym. Do tej pory do sądu skierowano 19 aktów oskarżenia obejmujących 44 osoby. Osiem z nich otrzymało wyroki.(PAP)

mch/ abr/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)