Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

30 maja premiera dokumentu o batalii o wejście do NATO

0
Podziel się:

W najbliższy poniedziałek w Teatrze Narodowym w Warszawie będzie miał
premierę film dokumentalisty Jerzego Śladkowskiego pt. "Prawdziwy koniec zimnej wojny". Przedstawia
on starania w USA wiodące do przyłączenia Polski do NATO.

W najbliższy poniedziałek w Teatrze Narodowym w Warszawie będzie miał premierę film dokumentalisty Jerzego Śladkowskiego pt. "Prawdziwy koniec zimnej wojny". Przedstawia on starania w USA wiodące do przyłączenia Polski do NATO.

Dzisiaj członkostwo Polski w Pakcie Północnoatlantyckim jest tak oczywiste, że wiele osób, zwłaszcza młodych, może nie pamiętać, jakimi przeszkodami najeżona była droga naszego kraju do NATO. Początkowo przeciwnikami była większość ustawodawców w Kongresie, amerykańscy politolodzy, najważniejsze środki masowego przekazu, a także wpływowe fundacje kształtujące opinię publiczną w Stanach Zjednoczonych. Doszło jednak do bezprecedensowej, masowej akcji rzadko aktywnej politycznie Polonii amerykańskiej.

Ambicją realizatorów dokumentu było przedstawienie w filmie, który jego twórcy nazywają dokumentalnym thrillerem politycznym, jak udało się doprowadzić˙do wstąpienia Polski do NATO. Film pokazuje intensywne zabiegi polityczne, dyplomatyczne i lobbingowe wielu osób, w tym wieloletniego dyrektora Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa Jana Nowaka-Jeziorańskiego, prof. Zbigniewa Brzezińskiego i ówczesnego ambasadora Polski w Stanach Zjednoczonych Jerzego Koźmińskiego. W filmie występują też m.in. Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski, Władimir Łukin i Konstantin von Eggert.

Ekipa filmowców polskich przebywała w Waszyngtonie i Nowym Jorku na przełomie października i listopada 2010. Przeprowadzała wywiady z amerykańskimi politykami, którzy byli zaangażowani w walkę o głosy za przyjęciem Polski do NATO, m.in. Danielem Friedem, Stephenem Larrabee, Stephenem Biegunem. Rozmawiała z działaczami Kongresu Polonii Amerykańskiej, a pośród nich z Sophią Miskiewicz-Peters, oficerem CIA prowadzącym sprawę płk Kuklińskiego, Davidem Fordenem. Filmowała budynki rządowe, Kapitol i Biały Dom.

W filmie mocno wybija się rolę Polonii amerykańskiej, która dzięki zmasowanej akcji nacisków na senatorów, listom, faksom i telefonom przekonała ostatecznie wrogo nastawionych do idei członkostwa Polski w NATO polityków, by zmienili zdanie i opowiedzieli się za integracją naszego kraju z zachodnim sojuszem militarnym.

"Zdjęcia w Ameryce zdominowane były wrażeniami ze spotkań z ludźmi z elity politycznej USA. W filmie szukaliśmy emocji i Amerykanie dali nam je w oprawie mniej znanych faktów i celnych anegdot" - powiedział PAP Jerzy Śladkowski.

Jak akcentują realizatorzy dokumentu, polskiej sprawie sprzyjali także niektórzy politycy i eksperci zachodni. Jednym z nich był pokazany w filmie były agent CIA David Forden, który dzięki pracy z płk. Kuklińskim rozumiał przekleństwo geopolitycznego położenia Polski. Wątek Kuklińskiego ma w filmie oddzielne miejsce. Dziś można już ujawnić - podkreślają twórcy "Prawdziwego końca zimnej wojny" - że wyjaśnienie sytuacji prawnej pułkownika w Polsce było amerykańskim warunkiem przyjęcia Polski do Sojuszu.

Zdjęcia trwały z przerwami osiem miesięcy. Kręcono je w Warszawie, Waszyngtonie, Nowym Jorku, Brukseli, Lizbonie i Moskwie. Producentem filmu, który powstał pod honorowym patronatem prezydenta Bronisława Komorowskiego, jest Scorpio Studio.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

ad/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)