Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

48-letni górnik zginął w kopalni "Sobieski"

0
Podziel się:

48-letni górnik zginął we wtorek późnym
popołudniem w Zakładzie Górniczym "Sobieski" w Jaworznie,
należącym do Południowego Koncernu Węglowego (PKW) - podał Wyższy
Urząd Górniczy (WUG) w Katowicach.

48-letni górnik zginął we wtorek późnym popołudniem w Zakładzie Górniczym "Sobieski" w Jaworznie, należącym do Południowego Koncernu Węglowego (PKW) - podał Wyższy Urząd Górniczy (WUG) w Katowicach.

To szósta w tym roku śmiertelna ofiara wypadków przy pracy w kopalniach węgla kamiennego i dziesiąta w całym polskim górnictwie.

"Do wypadku doszło podczas prac konserwatorskich taśmociągu. Pracownik został wciągnięty przez napęd przenośnika" - powiedziała PAP rzeczniczka WUG Edyta Tomaszewska.

Do tragedii doszło 500 metrów pod ziemią. Na razie nie wiadomo, co było jej przyczyną. Eksperci nadzoru górniczego sprawdzają, czy doszło do awarii urządzenia, czy też wypadek nastąpił z winy pracownika.

Wypadki związane z obsługą i konserwacją zainstalowanych pod ziemią urządzeń transportowych należą do najczęstszych w górnictwie. Często ich przyczynami są działania niezgodne z procedurą lub zły stan techniczny sprzętu.

Zmarły górnik był doświadczonym pracownikiem; pracował w kopalni od kilkunastu lat. Był kawalerem.

Południowy Koncern Węglowy, do którego należą kopalnie "Sobieski" w Jaworznie i "Janina" w Libiążu, jest w grupie Południowego Koncernu Energetycznego (PKE). Wraz z nim jest częścią Energetyki Południe, skupiającej wytwórców i dystrybutorów energii elektrycznej.

Poprzedni śmiertelny wypadek w "Sobieskim" miał miejsce w październiku ubiegłego roku. 59-letni elektromonter górniczy zginął tam porażony prądem przy naprawie wyłącznika kombajnu, którym górnicy drążyli skałę. Był pracownikiem Przedsiębiorstwa Robót Górniczych Chrzanów, świadczącego usługi na rzecz kopalni. (PAP)

mab/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)