4 osoby - prawdopodobnie kobieta i trzej mężczyźni - zginęły w nocy z poniedziałku na wtorek w pożarze altany na terenie ogródków działkowych przy ulicy Meteorologów w Katowicach. Jedna kobieta przeżyła, trafiła do szpitala.
Jak poinformował we wtorek PAP rzecznik katowickiej policji Jacek Pytel, pożar zauważył przejeżdżający w okolicy taksówkarz, który powiadomił swoją dyspozytorkę. Przybyli na miejsce strażacy ugasili ogień i znaleźli ciała czterech osób. Ich tożsamość nie jest na razie znana.
Pięćdziesięciokilkuletniej kobiecie udało się uciec. Trafiła do szpitala. "Była w stanie szoku i pod wpływem alkoholu" - powiedział Pytel.
Na pogorzelisko udała się policyjna ekipa dochodzeniowo-śledcza. Przyczyny i okoliczności pożaru pomoże ustalić biegły z zakresu pożarnictwa. (PAP)
lun/ sto/