60 proc. Litwinów w ciągu ostatnich dwóch lat przynajmniej raz kupiło papierosy, paliwo czy alkohol z przemytu, a 20 proc. robi to stale - wynika z opublikowanego w poniedziałek sondażu instytutu Spinter Tyrimai, przeprowadzonego na zamówienie portalu DELFI.
Większość respondentów (89,1 proc.) twierdzi, że kupuje towar z przemytu, bo jest tańszy. 13,9 proc. - głównie mieszkańcy większych miast i bardziej zamożni - robi to w proteście przeciwko polityce państwa i zwiększającym się podatkom.
Wyniki sondażu wskazują, że 63,3 proc. mieszkańców kraju pozytywnie ocenia fakt istnienia szarej strefy, co - jak zaznaczają eksperci - jest wskaźnikiem braku lojalności obywateli Litwy wobec swego kraju.
Władze Litwy zapowiadają, że walka z przemytem i korupcją będzie jednym z priorytetów jesiennej sesji parlamentarnej, która rozpoczęła prace w ubiegłym tygodniu.
Sondaż przeprowadzono w dniach 28 lipca - 6 sierpnia. Wzięło w nim udział 1009 osób.
Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ keb/ mc/