Dwóch na trzech Polaków (65 proc.) uważa, że sprawy w kraju idą w złym kierunku. Przeciwnego zdania jest 26 proc. badanych, a 9 proc. nie potrafi zająć stanowiska w tej kwestii - wynika z sondażu TNS OBOP.
Dwóch na trzech badanych (65 proc.) uważa, że polska gospodarka jest w kryzysie. Jednocześnie według co piątego respondenta (19 proc.) jest to kryzys głęboki. Rozwój gospodarczy dostrzega co trzeci ankietowany (31 proc.), z czego zdecydowana większość (29 proc.) określa go jako powolny. 4 proc. badanych nie potrafiło wyrazić opinii na ten temat.
Dwie piąte badanych (40 proc.) sądzi, że w ciągu najbliższych trzech lat materialne warunki życia ludności w Polsce nie zmienią się. Zdaniem co trzeciego respondenta (33 proc.) ulegną one pogorszeniu, co czwarty ankietowany (24 proc.) prognozuje, że nastąpi tu poprawa, zaś 3 proc. nie miało na ten temat zdania.
Nastroje społeczne w listopadzie utrzymały się na podobnym poziomie jak w październiku. Są jednak gorsze od notowanych w listopadzie ub. roku - o 10 punktów proc. wzrósł odsetek ankietowanych negatywnie oceniających kierunek zachodzących w Polsce zmian.
Negatywnie o kierunku zachodzących w Polsce zmian, częściej niż pozostali wypowiadają się czterdziestolatkowie (71 proc.), respondenci słabo wykształceni (z wykształceniem podstawowym - 77 proc. i zawodowym - 76 proc.), a także mieszkańcy wsi (73 proc.).
O tym, że sprawy w kraju idą w dobrym kierunku, przekonani są najczęściej zwolennicy PO (60 proc.). Podobnego zdania - częściej niż ogół badanych - są ankietowani o poglądach centrolewicowych (52 proc.) i centroprawicowych (37 proc.) oraz ci, którzy interesują się polityką.
Z dezaprobatą o kierunku zmian mówią najczęściej sympatycy PiS (75 proc.), badani o poglądach prawicowych (72 proc.) oraz osoby, które w ogóle nie interesują się polityką (72 proc.).
Sondaż TNS OBOP został zrealizowany w dniach 5-8 listopada na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie losowej 1005 mieszkańców Polski w wieku 15 i więcej lat. (PAP)
skz/ pz/ jra/
