Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

6 kwietnia protest ostrzegawczy w Urzędzie Pracy w Radomiu

0
Podziel się:

Pracownicy radomskiego Urzędu Pracy zaplanowali na 6 kwietnia protest
ostrzegawczy. Domagają się od prezydenta Radomia zwiększenia o 280 tys. zł dotacji na
funkcjonowanie urzędu i obsługę bezrobotnych. Obecnie wynosi ona 4,6 mln zł.

Pracownicy radomskiego Urzędu Pracy zaplanowali na 6 kwietnia protest ostrzegawczy. Domagają się od prezydenta Radomia zwiększenia o 280 tys. zł dotacji na funkcjonowanie urzędu i obsługę bezrobotnych. Obecnie wynosi ona 4,6 mln zł.

"Będziemy ubrani na czarno, na zewnątrz budynku pojawią się czarne flagi i transparent informujący o proteście" - powiedziała PAP przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Administracji w Powiatowym Urzędzie Pracy w Radomiu Edyta Kargulewicz. Podkreśliła, że protest będzie prowadzony w taki sposób, aby nie był uciążliwy dla bezrobotnych. Nie wykluczyła jednak zaostrzenia akcji, jeśli strony sporu nie dojdą do porozumienia.

Zgodnie z przepisami kosztami utrzymania urzędu pracy dzielą się starosta i prezydent miasta proporcjonalnie do liczby mieszkańców na terenie powiatu i miasta. Według wyliczeń związkowców, w Radomiu 60 proc. kosztów utrzymania PUP powinien ponosić Urząd Miejski, a 40 proc. Starostwo Powiatowe.

Zdaniem Kargulewicz miasto co roku przekazuje urzędowi pracy ponad 200 tys. złotych mniej niż powinno. "To jest niezgodne z Ustawą o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy" - powiedziała. Związkowcy nie mają natomiast zastrzeżeń co do wysokości dofinansowania przyznawanego przez starostę radomskiego.

Kargulewicz nie ukrywa, że dzięki zwiększonej dotacji, pracownicy pośredniaka mogliby liczyć na podwyżki. W radomskim PUP pracuje 240 osób. Przeciętne podstawowe wynagrodzenie brutto wynosi ok. 1700 zł.

Rzeczniczka prezydenta Radomia Katarzyna Piechota powiedziała, że w sprawie wysokości dotacji dla urzędu pracy były już prowadzone rozmowy. "Prezydent jest za tym, żeby zwiększyć dotację o 280 tys. zł, ale ostateczną decyzję podejmą radni na kwietniowej sesji Rady Miejskiej" - wyjaśniła.

Kargulewicz powiedziała, że mimo tych zapowiedzi, protest ostrzegawczy się odbędzie. Związkowcy wybiorą się także na posiedzenie Rady Miejskiej, aby tam przedstawić swoje racje. (PAP)

ilp/ bos/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)