7 września odbędzie się spotkanie wszystkich członków wojewódzkich zespołów politycznych Europy Plus z zespołem krajowym - poinformował w środę lider Stronnictwa Demokratycznego Paweł Piskorski.
W środę odbyło się spotkanie krajowego zespołu politycznego inicjatywy Europa Plus.
Jego obecny szef - stanowisko to jest obejmowane rotacyjnie - Paweł Piskorski poinformował po posiedzeniu, że zespół pracuje nad formalizacją struktur Europy Plus. "We wszystkich prawie już województwach powstały wojewódzkie zespoły polityczne naszej koalicji" - powiedział Piskorski na briefingu w Sejmie.
Zapowiedział również, że 7 września członkowie wszystkich wojewódzkich zespołów spotkają się z zespołem krajowym.
Zespół polityczny Europy Plus, który ma uzgadniać polityczne cele inicjatywy, powstał w czerwcu; w jego skład wchodzą przedstawiciele centrolewicowych ruchów współtworzących inicjatywę - Ruchu Palikota, stowarzyszenia Ruch Społeczny Europa Plus, stowarzyszenia Dom Wszystkich - Polska, Stronnictwa Demokratycznego, SdPl, Racji Polskiej Lewicy, Unii Lewicy oraz Polskiej Partii Pracy.
Piskorski przedstawił także w środę przewodniczącego powołanej przez Europę Plus komisji programowej Roberta Smolenia. Lider SD dodał, że komisja w najbliższym czasie ma przedstawić "propozycje dotyczące zarówno wyborów europejskich, jak i innych spraw polskich".
Smoleń powiedział, że celem komisji jest "opracowanie programów wyborczych" na poszczególne wybory samorządowe, do Parlamentu Europejskiego, prezydenckie oraz do polskiego parlamentu. Podkreślił, że komisja czeka na program Stowarzyszenia Europa Plus Marka Siwca, który ma być gotowy na przełomie września i października.
W komisji zasiadają m.in. Krzysztof Iszkowski reprezentujący Ruch Palikota i stowarzyszenie Europa Plus oraz Mirosław Woroniecki ze Stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska Ryszarda Kalisza.
Lider RP Janusz Palikot odniósł się podczas briefingu w Sejmie do danych przedstawionych przez komisję wyborczą PO, z których wynika, że 27,69 proc. członków PO zagłosowało przez internet w wyborach szefa partii. Trwa głosowanie korespondencyjne, które zakończy się 19 sierpnia.
"Frekwencja dosyć +bidna+, nawet jedna trzecia działaczy Platformy nie chciała głosować na swego ukochanego premiera, przywódcę narodu, wolała zostać na plaży albo na grzybach czy popływać łódkami" - stwierdził Palikot.
Ocenił też, że po Platformie widać obecnie "że jest konserwatywna nie tylko w zakresie związków partnerskich, ale nawet głosowania przez internet".(PAP)
sdd/ mok/ jbr/
