Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Abp Głódź: ten, w którym bije prawdziwie polskie serce świadom jest ceny polskiej wolności

0
Podziel się:

Ten, w którym bije prawdziwe polskie serce
świadom jest ceny polskiej wolności, która przyszła w listopadowy
dzień 1918 roku - mówił arcybiskup Sławoj Leszek Głódź podczas
mszy św. odprawionej w Święto Niepodległości - w warszawskiej
katedrze praskiej w intencji Ojczyzny.

Ten, w którym bije prawdziwe polskie serce świadom jest ceny polskiej wolności, która przyszła w listopadowy dzień 1918 roku - mówił arcybiskup Sławoj Leszek Głódź podczas mszy św. odprawionej w Święto Niepodległości - w warszawskiej katedrze praskiej w intencji Ojczyzny.

Jak podkreślił, były powstania narodowe okupione nie tylko śmiercią na polach bitewnych, ale także katorgą, Sybirem, emigracją, utratą mienia, przekreśleniem życiowych szans i możliwości.

"Powtarzało się to niemal w każdym pokoleniu. Było niezwykłym przykładem, jak to pragnienie wolności zaszczepione w polskich duszach było silne, jak nieśmiertelny nurt wolności nie dał się okiełznać, zatrzymać w biegu" - powiedział abp Głódź.

Według niego, wzrastanie do wolności realizowało się w XIX wieku, nie tylko w powstańczych zrywach, także w wielkim wymiarze narodowej kultury, która kształtowała polską tożsamość i spajała naród.

"Więcej, stawała się większą siłą od zewnętrznych potęg, także tych, które doszły do głosu w XX wieku - wieku totalitaryzmów komunistycznych i faszystowskich, które chciały nasz naród zniszczyć, pozbawić podmiotowości, oderwać od jego korzeni" - zaznaczył abp Głódź.

Podkreślił, że w dniu Święta Niepodległości myślimy z wdzięcznością o tych, "którzy tę polską kulturę, oświatę, tożsamość nieśli pod chłopskie strzechy i do robotniczych osiedli: emisariuszach ojczyzny, nauczycielach +ojczystych praw+, realizatorach wielkiego programu wychowania ku Polsce, podjętego w ostatniej dekadzie XIX wieku, także przez kształtujący się wtedy ruch narodowy".

Jak dodał, ten program wychowywania zaprocentował w latach wojny 1920 roku. "To przecież wtedy polski chłop i polski robotnik powiedział swoje zdecydowane: +nie+, programowi społecznej rewolucji niesionemu przez Armię Czerwoną. Pozostał przy +prawach ojczystych+, w żołnierskich szeregach obronił ojczyznę" - zaznaczył abp Głódź.

"Wiemy, że żadne społeczeństwo nie jest jednością, że obok heroizmu jest i zaprzaństwo, że obok wysiłku ducha pojawia się miałkość pogodzenia się z codziennością, a obok pragnienia zmiany serwilizm i uległość" - zauważył abp.

Ale, jak zaznaczył, ważne jest to, co bierze górę, co zwycięża, co formuje najistotniejszy bieg ludzkiej historii. "Zwyciężył ten nurt najmocniejszy: polska nadzieja, która zawierzyła Bogu, która Jego obecność odnalazła w polskim losie, która to polskie +być+ doprowadziła na brzeg wolności" - mówił.

Nawiązując do bohaterów walki o Niepodległość: żołnierzy Września 1939, Polskiego Państwa Podziemnego, Powstania Warszawskiego, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, powojennego podziemia antykomunistycznego, abp Głódź podkreślił, że to dobrze, iż w ostatnich latach udało się oddać sprawiedliwość ich czynom, zlikwidować wiele białych plam historii.

Zaapelował też do młodzieży, aby niesieli sztandar wysoko, "nie tylko na stadionach, ale wszędzie - w Rembertowie, Legionowie, Londynie i Brukseli".

"Niech to państwo demokratyczne dobrze służy narodowi. I niech ci, których naród - w systemie wyborczym - obrał do rządzenia państwem polskim pamiętali, że są z narodu wzięci, do służby narodowi powołani" - apelował.

Wzywając do służby narodowi, a nie tylko partiom, z których pochodzą, abp Głódź podkreślił, że "partie mijają i odchodzą". "Bo Polska nie jest własnością tego czy innego Polaka, tego czy innego obozu, ani nawet jednego pokolenia" - mówił hierarcha.

Zdaniem abpa Głódzia, jest złą sytuacja, kiedy polskie życie publiczne dominuje bezpardonowy konflikt, kiedy rzeczowe argumenty, zastępuje ekwilibrystyka słowna, polemiczna sztuka dla sztuki, brak szacunku dla partnera innej opcji.

"Kiedy kurczy się obszar wspólnego działania dla nadrzędnego dobra, kiedy gdzieś gubi się poczucie współodpowiedzialności, poczucia wspólnoty, braterstwa ludzi, których wybrano na służbę wspólnocie narodu" - mówił arcybiskup.

Msza była transmitowana przez TVP Polonia.(PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)