Co najmniej 70 uczennic żeńskiej szkoły w Kabulu zasłabło, zapewne w wyniku rozpylenia w budynku szkodliwej substancji chemicznej - podało ministerstwo edukacji. To kolejny taki przypadek w Afganistanie.
Dziewczęta w wieku od 12 do 18 lat czekały w rzędzie na wejście do sal, w których miały odbywać się zajęcia, gdy zaczęły tracić przytomność - powiedział rzecznik resortu.
Według lokalnych mediów w szkole rozpylono jakąś chemiczną substancję w aerozolu. Dziewczęta trafiły do okolicznych szpitali. Niektóre wypisano już do domów, ale wielu dokuczają jeszcze m.in. wymioty.
W Afganistanie dość często dochodzi do przypadków zbiorowych zatruć w szkołach żeńskich, ale ich przyczyn jednoznacznie nie wyjaśniono. Wielu analityków twierdzi, że za tymi atakami stoją talibowie, sprzeciwiający się edukacji kobiet, ale rzecznicy ugrupowania zaprzeczali, by miało ono z tym jakiś związek.
Za rządów talibów w Afganistanie w latach 1996-2001, zakończonych międzynarodową interwencją, edukacja dziewcząt była zakazana.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Zamach na budynek rządu. Przed świtem Co najmniej trzech zamachowców-samobójców przypuściło dziś rano atak na budynek rządowy w Kabulu. | |
Na 10 dni zamknięli uczelnie. Przez starcia Wczoraj w wyniku starć między sunnickimi a szyickimi studentami zginęła jedna osoba, a 28 zostało rannych. | |
Zamach na siedzibę NATO. Wśród ofiar dzieci Zamachowiec-samobójca wysadził się w powietrze w pobliżu siedziby NATO w Kabulu; zginęło co najmniej sześć osób, a pięć zostało rannych. |