Jeden Afgańczyk został zastrzelony w piątek podczas manifestacji przed bazą NATO w Fajzabadzie, na północy Afganistanu, przeciwko planom spalenia egzemplarzy Koranu przez mały Kościół ewangelikalny w USA - poinformował rzecznik władz prowincji Badachszan.
Rzecznik dowodzonych przez NATO sił ISAF powiedział w Kabulu, że ISAF wie o protestach w Fajzabadzie i sprawdza informacje o tym incydencie.
Około 10 tys. afgańskich manifestantów wyszło z meczetów po modlitwach kończących ramadan, skandując antyamerykańskie hasła. Mniejsza grupa protestujących zaatakowała bazę NATO, w której stacjonują wojska niemieckie. Właśnie wtedy został zastrzelony jeden z demonstrantów.
Protesty wywołała zapowiedź pastora Terry'ego Jonesa, który przewodzi liczącemu zaledwie 50 członków Kościołowi Dove World Outreach Center na Florydzie, że w sobotę - rocznicę ataków terrorystycznych na USA z 11 września 2001 roku - spali publicznie około 200 egzemplarzy Koranu.
Jones odwołał w czwartek swój zamiar, ale później oznajmił, że tylko zawiesza akcję palenia Koranu. Wyjaśnił to tym, strona muzułmańska początkowo zgodziła się, by nowe centrum islamskie w Nowym Jorku nie powstało w pobliżu miejsca, gdzie znajdowały się zniszczone w zamachach wieże World Trade Center, jednak później wycofała się z tej umowy. (PAP)
mw/ ap/
7056877 arch.