Około 60 ludzi zginęło, kiedy na gości bawiących się w środę na weselu w północnej prowincji Afganistanu Bagram zawaliła się część budynku - poinformował afgański Czerwony Półksiężyc.
Szef Czerwonego Półksiężyca Hamid Niazi dodał, że co najmniej 40 ludzi zostało rannych, a wiele spośród ofiar to kobiety i dzieci.
Według przedstawiciela miejscowych władz Abdula Madżida do wypadku doszło we wsi Warchi w dystrykcie Dżilga. Przyjęcie weselne odbywało się w trzypiętrowym wiejskim domu. Goście zebrali się tam wczesnym przedpołudniem.
"Zawaliło się jedno piętro" - relacjonuje Madżid.
Znaczna część ofiar to kobiety i dzieci, które świętowały w innym niż mężczyźni pomieszczeniu na piętrze zatłoczonego budynku. Nie wiadomo, czy w wypadku poszkodowani zostali państwo młodzi.
Zdaniem władz przyczyną wypadku były wady konstrukcyjne. Domy w Afganistanie to często konstrukcje z gliny i drewna budowane bez nadzoru władz.(PAP)
keb/ mc/
7582211