# NATO odrzuca oskarżenia #
26.07. Kabul (PAP/AP, AFP) - NATO zaprzeczyło w poniedziałek, by w jego ataku rakietowym na południu Afganistanu zginęło w piątek 52 cywilów. Wcześniej o ataku tym mówił afgański prezydent Hamid Karzaj.
W oświadczeniu prezydenta Hamida Karzaja napisano, że afgańskie służby wywiadowcze ustaliły, że to pocisk rakietowy NATO spadł w wiosce Rigi w okręgu Sangin w prowincji Helmand. Podkreślono, że wśród ofiar śmiertelnych są kobiety i dzieci. Karzaj potępił atak.
Dowództwo sił koalicyjnych powiadomiło w poniedziałek, że wspólne natowsko-afgańskie dochodzenie w związku z domniemanym atakiem nie wyjawiło dowodów, które by potwierdzały doniesienia o zabitych czy rannych cywilach.
"Obecnie wszelkie spekulacje na temat domniemanych ofiar cywilnych (...) są całkowicie bezpodstawne" - powiedział dyrektor komunikacji sił NATO w Afganistanie, kontradmirał marynarki wojennej USA Gregory Smith.
Wcześniej rzecznik NATO pułkownik Wayne Shanks informował, że wstępne doniesienia na temat zdarzeń w wiosce Rigi prowincji Helmand nie potwierdzają danych o ofiarach cywilnych i o rakiecie, która zboczyła z toru lotu.
W pierwszej połowie bieżącego roku w Afganistanie zginęło 1074 cywilów, a ponad 1500 zostało rannych - poinformowała w połowie lipca organizacja ARM (Afghanistan Rights Monitor).
Misja ONZ w Afganistanie(UNAMA) sporządziła w styczniu własny raport na temat ofiar tamtejszego konfliktu. Według UNAMA, w 2009 roku zginęło w Afganistanie 2412 cywilów.(PAP)
mmp/ mc/
6679689 6679659 arch.