# dochodzi informacja o rannych, wypowiedzi talibów #
15.08. Kabul (PAP/Reuters,AFP,AP) - W samobójczym zamachu w Kabulu przed siedzibą sił NATO zginęło w sobotę trzech Afgańczyków, a rannych mogło zostać nawet 70 osób - podała agencja Associated Press, powołując się na afgańskie władze.
Docierają sprzeczne informacje na temat tożsamości zabitych i liczby rannych. Wcześniej rzecznik Ministerstwa Obrony informował o trzech zabitych cywilach i 14 rannych. Talibowie twierdzą z kolei, że zginęli zagraniczni żołnierze.
Wybuch nastąpił przed kwaterą główną dowodzonych przez NATO sił ISAF, w dzielnicy, w której znajdują się ambasady wielu krajów, m.in. USA i W. Brytanii, a także siedziba afgańskiego prezydenta. Nad okolicą wznosił się słup dymu.
Po wybuchu na ulicach widać było wielu zakrwawionych i zszokowanych Afgańczyków. Wśród poszkodowanych są dzieci, które zbierają się przed wejściem do kwatery NATO, ponieważ sprzedają tam gumę do żucia - podali świadkowie.
Do odpowiedzialności za zamach przyznali się talibowie, którzy poinformowali, że celem była ambasada USA, ale zamachowcy nie mieli do niej dostępu. "Zamachowiec-samobójca w samochodzie-pułapce zdetonował ładunki w pobliżu siedziby sił ISAF i zabił kilku zagranicznych żołnierzy" - oświadczył rzecznik talibów Zabihullah Mudżahid.
Do wybuchu doszło na kilka dni przed wyborami prezydenckimi i do rad prowincji, planowanymi na 20 sierpnia. Talibowie wzywali do bojkotu głosowania. (PAP)
ksaj/
4576050 4576033 4575921 4576040 4575941 4575935 4575957 arch.