Prokuratura Okręgowa w Białymstoku skierowała do miejscowego sądu akt oskarżenia wobec Andrieja Ż., białoruskiego biznesmena, powołującego się na związki z tamtejszą opozycją, któremu zarzucono oszustwo przy uzyskaniu blisko 700 tys. dolarów kredytów z dwóch banków na Białorusi.
Śledztwo trwało kilka lat i wymagało m.in. tłumaczenia wielu tomów dokumentów z Białorusi i Łotwy. Oskarżony nie przyznaje się - poinformował w środę PAP rzecznik białostockiej prokuratury Adam Kozub.
W 2003 roku polski sąd orzekł, że ekstradycja Andrieja Ż., poszukiwanego na Białorusi listem gończym, jest prawnie niedopuszczalna. Uznał bowiem, że umowy kredytowe sprzed dwunastu lat, będące podstawą zarzutów, mogły być jedynie pretekstem do ścigania biznesmena. Sam Andriej Ż. bronił się tłumacząc, że sprawa ma charakter polityczny i że obawia się w swym kraju niesprawiedliwego procesu. (PAP)
rof/ bno/
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
