Pięć osób, w tym czworo pracowników Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie, zostało oskarżonych w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości przy przeprowadzaniu naboru na wolne stanowisko urzędnicze.
Jak poinformowała PAP rzeczniczka prokuratury w Rzeszowie Mariola Zarzyka-Rzucidło, akt oskarżenia w tej sprawie został w czwartek skierowany do Sądu Rejonowego w Rzeszowie.
Wśród oskarżonych jest były dyrektor Urzędu Marszałkowskiego, były komendant wojewódzki policji w Rzeszowie Kazimierz K. i zastępca dyrektora departamentu organizacyjnego w Urzędzie Marszałkowskim Bogusław K.(obaj nadal pracują w urzędzie, ale na innych stanowiskach). Zasiadali oni w komisjach konkursowych przy naborze na nowe stanowiska w urzędzie.
Obu mężczyznom rzeszowska prokuratura okręgowa zarzuciła przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków w toku przeprowadzenia konkursu na wolne stanowisko inspektora ds. współpracy międzynarodowej w gabinecie marszałka oraz poświadczenie nieprawdy w dokumentacji z przebiegu tego naboru.
Agnieszkę M.(byłą sekretarkę jednego z wicemarszałków) oskarżono o płatną protekcję oraz udzielenie korzyści majątkowej Łukaszowi A. (b. zastępcy szefa gabinetu marszałka), którego oskarżono o przyjęcie łapówki i niedopełnienie obowiązków w toku przeprowadzenia konkursu w gabinecie marszałka. Agnieszka M. i Łukasz A. obecnie przebywają na zwolnieniach lekarskich.
Według prokuratury Kazimierz K. i Bogusław K. udostępnili oskarżonej, Agnieszce M., która startowała w konkursie na stanowisko w urzędzie, zagadnienia dotyczące egzaminu, a następnie zadali jej pytania z tego zakresu. Później wspólnie z Łukaszem A. dali jej pytania na drugą turę rozmowy kwalifikacyjnej.
Piątą osobą oskarżoną w sprawie jest brat Agnieszki M., Mariusz M. Jego oskarżono o pomoc w uzyskaniu stanowiska inspektora za łapówkę. Według prokuratury Mariusz M. i Łukasz A. przyjęli łapówki o łącznej wartości ok. ośmiu tys. zł.
Oskarżeni nie przyznali się do popełnienia zarzuconych im czynów, złożyli wyjaśnienia, które nie znalazły potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym.
Za zarzucane oskarżonym czyny grozi do 10 lat pozbawienia wolności. (PAP)
api/ itm/ jra/