W Pakistanie ujęto Francuza, któremu zarzuca się, że jest ważnym bojownikiem Al-Kaidy. Naamen Meziche został schwytany w pobliżu granicy z Iranem - poinformowali w środę przedstawiciele pakistańskich służb bezpieczeństwa, nie podając, kiedy dokładnie się to stało.
Zachodnie media twierdzą, że Meziche jest bojownikiem Al-Kaidy, mającym związki z ugrupowaniami dżihadystów w Europie. Według źródeł pakistańskich był on bliskim współpracownikiem Younisa al-Mauritaniego, którego pakistańskie siły bezpieczeństwa zatrzymały we wrześniu podczas wspólnej operacji z amerykańską CIA.
Przedstawiciele władz USA przypuszczali, że Mauritani planował ataki terrorystyczne w Europie. Nie wiadomo, gdzie jest obecnie przetrzymywany. Francuza przesłuchują obecnie agenci pakistańskiego wywiadu.
Associated Press pisze, że zatrzymanie Meziche'a przypomina o ważnej roli Pakistanu w walce z dżihadystami w czasie, kiedy stosunki amerykańsko-pakistańskie są bardzo napięte. Agencja zwraca uwagę, że po ubiegłorocznej akcji komandosów amerykańskich, którzy w Pakistanie zabili Osamę bin Ladena, pojawiły się pytania, czy jacyś przedstawiciele pakistańskich służb bezpieczeństwa wiedzieli o obecności przywódcy Al-Kaidy w ich kraju. Wojsko pakistańskie było natomiast oburzone, że Amerykanie nie poinformowali ich z wyprzedzeniem o operacji przeciwko bin Ladenowi.
Napięcie w stosunkach pakistańsko-amerykańskich wzrosło jeszcze bardziej w listopadzie ubiegłego roku, gdy siły USA przez pomyłkę zabiły 24 żołnierzy pakistańskich przy granicy z Afganistanem. Islamabad zareagował zablokowaniem prowadzących przez terytorium pakistańskie szlaków zaopatrzeniowych sił USA i NATO w Afganistanie. Szlaki te są zablokowane do dziś. Pakistan domaga się przeprosin od Amerykanów za śmierć swych żołnierzy.
Czytaj więcej w Money.pl src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1328770800&de=1328828340&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&colors%5B0%5D=%231f5bac&st=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/> Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej