Sąd w Algierze skazał we wtorek i w środę na karę śmierci w sumie 16 oskarżonych o zorganizowanie zamachów terrorystycznych w stolicy kraju w kwietniu 2007 roku. Zginęło wtedy 20 osób, a ponad 220 zostało rannych.
W środę wyroki śmierci za przeprowadzenie ataków z użyciem ładunków wybuchowych usłyszał jeden z liderów ugrupowania Al-Kaida w Islamskim Maghrebie (AQMI) Fateh Buderbala, zwany Emirem, i sześciu jego towarzyszy - poinformowała agencja APS.
W czasie przesłuchania Buderbala przyznał, że przez telefon wydawał instrukcje zamachowcom-samobójcom, którym w wyznaczonych miejscach nakazał zdetonowanie ładunków wybuchowych.
Dzień wcześniej dziewięciu innych członków siatki skazano zaocznie na karę śmierci za "morderstwo z premedytacją, tworzenie ugrupowania terrorystycznego i zamachy bombowe".
Kolejnych dwóch oskarżonych zostało w środę skazanych na 10 i trzy lata więzienia.
11 kwietnia 2007 roku trzy jednoczesne zamachy bombowe przeprowadzono przed siedzibą premiera oraz siedzibą stołecznej policji i żandarmerii na przedmieściach algierskiej stolicy. Czwarty zamach udało się udaremnić, bo algierskie służby bezpieczeństwa - po anonimowym zgłoszeniu - odnalazły wypełniony materiałami wybuchowymi samochód-pułapkę; atak miał być przeprowadzony w pobliżu ambasady Danii. (PAP)
ksaj/
10996899 arch.