W procesach, które odbyły się w ciągu ostatnich trzech dni, sąd w Bumerdes, w Kabylii, wydał jedenaście wyroków śmierci na osoby uznane za winne aktów terroru - poinformowały w niedzielę media algierskie.
Chociaż kara śmierci w Algierii jest formalnie utrzymana, jednak od 1993 roku zaniechano jej wykonywania.
Dziesięciu z jedenastu skazanych sądzono zaocznie. Działali oni we wschodniej Algierii najpierw w algierskiej organizacji skupiającej islamskich terrorystów przemianowanej w 2006 roku na Al-Kaidę Islamskiego Maghrebu.
Terrorystom udowodniono dokonywanie aktów sabotażu z użyciem materiałów wybuchowych i usiłowanie zabójstwa.
Jedenasty terrorysta, który znalazł się na ławie oskarżonych, to 36-letni B. Othmane, znany też jako Habib, ujęty na przedmieściu Algieru. Z jego ręki zginęło kilku policjantów i członków policji municypalnej oraz byłych skruszonych członków islamskich organizacji terrorystycznych, którzy dobrowolnie zgłosili się na policję.
Po raz ostatni karę śmierci w Algierii wykonano w 1993 roku. Stracono wówczas siedem osób za udział w zamachu bombowym, w którym zginęło na lotnisku międzynarodowym w Algierze dziewięć osób, a ponad sto zostało rannych. (PAP)
ik/ kar/
2779
