Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Ambasada RP w Kolumbii potwierdza: na Haiti było 8 Polaków

0
Podziel się:

Ambasada RP w Kolumbii, której podlega Haiti, potwierdziła w
czwartek, iż w dotkniętym przez trzęsienie ziemi kraju przebywało ośmioro Polaków. Wiadomo też, że
cztery Polki kontaktowały się z rodzinami i są bezpieczne - poinformowała PAP w rozmowie
telefonicznej polska konsul w Bogocie Mirosława Kubas-Paradowska.

Ambasada RP w Kolumbii, której podlega Haiti, potwierdziła w czwartek, iż w dotkniętym przez trzęsienie ziemi kraju przebywało ośmioro Polaków. Wiadomo też, że cztery Polki kontaktowały się z rodzinami i są bezpieczne - poinformowała PAP w rozmowie telefonicznej polska konsul w Bogocie Mirosława Kubas-Paradowska.

Z kolei rzecznik MSZ Piotr Paszkowski powiedział w czwartek po południu PAP, że udało się nawiązać kontakt z trzema kolejnymi Polakami przebywającymi na Haiti, w tym zaginionym dotychczas studentem. Obecnie nieznany jest los tylko jednego naszego obywatela.

"Spływają na razie wiadomości dobre, i na razie nie mamy żadnych złych" - zapewniła konsul Kubas-Paradowska.

Wiadomo też, że Polka, która pracowała w międzynarodowym sierocińcu w Jackmel, nadal tam pracuje. "Budynek stoi cały - to wiemy od naszego konsula w Dominikanie, a dzieci, które tam są też nie ucierpiały" - powiedziała.

Konsul dodała, że z Haiti nadal nie ma kontaktu telefonicznego. "Udaje nam się porozumiewać mailami. Nawiązaliśmy wczoraj kontakt, ale tylko mailowy z naszym konsulem honorowym na Haiti. Nic mu się nie stało, natomiast pisze, że miasto jest w ruinie i zbieranie informacji, poruszanie się w tym chaosie jest bardzo trudne" - powiedziała.

Kubas-Paradowska podkreśliła, że w czwartek od rana ruszyła pomoc z wielu krajów. "Wyleciał samolot z pomocą z Kolumbii, oczywiście Stany Zjednoczone tam ślą pomoc, kraje Ameryki Łacińskiej typu Meksyk, Chile, Wenezuela. Najwięcej właściwie i najszybciej zareagowała Dominikana" - powiedziała.

To właśnie przez terytorium tego kraju dostarczana jest pomoc humanitarna. "Nasz konsul honorowy z Santo Domingo mówi, że możliwe są dwie drogi dostarczenia pomocy. Jedna to lądowa, ale ponieważ z Santo Domingo do Port-au-Prince jest 400 km, rząd Dominikany uruchomił flotę helikopterów i małych samolotów i pomoc przerzucana jest w ten sposób" - powiedziała Kubas-Paradowska.

We wtorek Haiti nawiedziło trzęsienie ziemi o sile co najmniej 7 w skali Richtera. To najsilniejszy wstrząs w tym regionie od ponad 200 lat. Centrum stolicy, Port-au-Prince, jest zniszczone.

Haitański Czerwony Krzyż oszacował w czwartek, że we wtorkowym trzęsieniu ziemi na Haiti zginęło między 45 tys. a 50 tys. osób. Trzy miliony ludzi mogły odnieść obrażenia lub zostać bez dachu nad głową. (PAP)

keb/ ap/ mag/

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)