Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ambasador USA: nie naciskaliśmy na Chena, by opuścił ambasadę

0
Podziel się:

Ambasador USA w Pekinie powiedział w czwartek, że nie było
żadnych nacisków na niewidomego chińskiego dysydenta Chen Guangchenga, by opuścił amerykańską
placówkę.

Ambasador USA w Pekinie powiedział w czwartek, że nie było żadnych nacisków na niewidomego chińskiego dysydenta Chen Guangchenga, by opuścił amerykańską placówkę.

Gary Locke wyjaśnił także, że ambasada była gotowa spełnić wszystkie życzenia dysydenta.

Chen Guangcheng, który w środę opuścił ambasadę i został przewieziony do szpitala, powiedział zachodnim mediom, że władze Stanów Zjednoczonych "zawiodły go", że jest rozczarowany i czuje się oszukany. Dodał, że amerykańscy dyplomaci namawiali go do opuszczenia ambasady i obiecali, że będą przy nim w szpitalu. "Gdy tylko dotarłem do szpitala, okazało się, że jestem tam sam" - powiedział Chen w rozmowie ze stacją CNN.

Dysydent powiedział także, że obawia się o swoje życie. Zaapelował do prezydenta USA Baracka Obamy, by pomógł mu i jego rodzinie wyjechać z Chin.

Tymczasem francuska agencja AFP poinformowała, powołując się na amerykańskie źródła, że Stany Zjednoczone gotowe są pomóc Chenowi, jeśli chce on opuścić Chiny. (PAP)

11329994 11330015 11330020

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)