Dowództwo armii Stanów Zjednoczonych nie planuje podejmowania akcji, wymierzonych przeciwko tureckim Kurdom na północy Iraku - oświadczył jeden z amerykańskich dowódców sił koalicyjnych północnoirackiego okręgu generał Benjamin Mixon.
Mixon wypowiadał się w piątek wieczorem na waszyngtońskiej telekonferencji, występując z bazy sił USA pod Tikritem w Iraku.
Amerykański generał tym samym zdementował pogłoski - oparte na wypowiedziach regionalnych polityków i dowódców - jakoby armia amerykańska miała wspólnie z siłami irackimi wyprzeć kurdyjskich rebeliantów z ich baz na północy Iraku. Taka akcja - wskazywano - miałaby powstrzymać interwencję wojskową armii tureckiej, której konsekwencje dla stabilizacji Iraku a także bezpieczeństwa regionu mogłyby zdaniem waszyngtońskich źródeł okazać się fatalne.
"Stany Zjednoczone pozostawiają Turcji i Irakowi rozwiązanie sprawy kurdyjskich rebeliantów na północy Iraku" - powiedział Mixon.
Zapytany przez dziennikarzy, co uczyni armia USA w sprawie problemu tureckich Kurdów w Iraku, generał odpowiedział krótko: "Absolutnie nic". Jak odnotowuje agencja Assocviated Press, podkreślił też, że na granicę iracko-turecką w Iraku nie wysłano żadnych dodatkowych wojsk.
W piątek w Ankarze odbyła się seria rozmów turecko-irackich na temat problemu. Jak wynika z wstępnych informacji, nie osiągnięto porozumienia. Turcja nie zaaprobowała pakietu propozycji Bagdadu, wysuwając szereg własnych żądań. Po rozmowach Turcja uznała, że iracka odpowiedź na jej żądanie wydania wszystkich członków separatystycznej Partii Pracujących Kurdystanu (PKK), mającej bazy na północy Iraku, jest niewystarczająca. "Delegacja iracka przybyła do nas z pomysłami (zneutralizowania PKK), których wprowadzenie w życie trwałoby długo, a tymczasem potrzebne są natychmiastowe kroki" - oświadczył w piątek rzecznik tureckiego MSZ.
Zapowiedziano kontynuację rozmów w sobotę. Media w Turcji podkreślają, że na sobotnim spotkaniu strona turecka będzie wywierała silną presję na delegację iracką w celu ogłoszenia wspólnej deklaracji, w której Irak podjąłby zobowiązanie do wydalenia członków PKK ze swego terytorium, zniszczenia jej baz i wydania w ręce władz tureckich przywódców PKK. (PAP)
hb/
0480 0033 0065 arch.
