Analitycy BM Reflex i e-petrol przewidują, że rosnąca cena ropy, wzrost cen w polskich rafineriach i zbliżająca się zima mogą doprowadzić do wzrostu cen paliw na stacjach benzynowych.
Analitycy biura Reflex podkreślają, że wciąż rosną ceny autogazu. W tym tygodniu trzeba było zapłacić za to paliwo średnio 2,01 zł za litr, czyli o ok. 4 gr za litr więcej niż w zeszłym tygodniu. Średnia cena oleju napędowego wzrosła o 5 gr do poziomu 3,74 zł za litr. W przypadku cen benzyny bezołowiowej 95 odnotowali spadek średniej ceny w wysokości 2 gr. Obecnie średni poziom cen benzyny bezołowiowej 95 wynosi 4,25 zł za litr.
Jak wyliczyli eksperci e-petrol, od ubiegłego piątku hurtowe ceny benzyny wzrosły o 84 zł (2,6 proc.), a oleju napędowego o 45 zł na 1000 litrów, co dało wzrost rzędu 1,54 proc. Podwyżka o ponad 3,7 proc. nie ominęła też cen oleju opałowego. Jak podali, ceny benzyn w hurcie w ostatnich dniach osiągnęły poziom z końca sierpnia. Dziś średnia cena benzyny gatunku 95 jest o 357 zł wyższa od ceny oleju napędowego. W ubiegłym roku o tej porze dystans cenowy pomiędzy tymi produktami wynosił zaledwie 55-60 zł - poinformowali.
Jak przewiduje e-petrol, ceny benzyn i paliwa do diesla w dystrybutorach mogą od poniedziałku zacząć wzrastać średnio o kilka groszy na litrze.
Biuro Reflex poinformowało, że cena ropy w Londynie po raz pierwszy od listopada 2008 przekroczyła poziom 80 dolarów. Według analityków, podstawowym czynnikiem wpływającym na ceny ropy pozostaje słaby dolar i oczekiwanie dalszego spadku wartości amerykańskiej waluty. Według ekspertów z e-petrol sprzedawcy ropy są coraz bardziej skłonni uwierzyć, że koniec spowolnienia gospodarczego jest już bliski. (PAP)
her/ je/ gma/
