Wybierając 76-letniego następcę św. Piotra, kardynałowie w Watykanie wyraźnie wskazali, że nie zależy im na żywiołowym młodym papieżu, którego pontyfikat trwałby dziesięciolecia, ale raczej na popularnym pasterzu, który poprowadzi ludzi do wiary - komentuje AP.
Wybrany w piątym głosowaniu Argentyńczyk Jorge Mario Bergoglio, który przyjął imię Franciszek, został wyłoniony w jednym z najkrótszych konklawe od lat, co jest znaczące tym bardziej, że nie było wyraźnego faworyta po niespodziewanej abdykacji Benedykta XVI - odnotowuje agencja.
Dla porównania Benedykt XVI został wybrany w czwartym głosowaniu w 2005 roku, ale przed rozpoczęciem konklawe był wyraźnym faworytem. Jan Paweł II został wybrany w ósmym głosowaniu w 1978 roku, kiedy to został pierwszym papieżem nie-Włochem od 455 lat.
Zwraca się uwagę, że podobnie jak inni intelektualiści-jezuici kard. Bergoglio koncentrował się na aspekcie socjalnym. W dalszym ciągu wspomina się jego słowa z ubiegłego roku, gdy oskarżył hierarchów kościelnych o hipokryzję, ponieważ zapominają, że Jezus spotykał się z trędowatymi i z ladacznicami.
Komentatorzy zwracają uwagę, że wybór imienia nowego papieża jest znaczący, ponieważ obrał sobie na patrona św. Franciszka z Asyżu, utożsamianego z ubóstwem, skromnością i pokorą. Wybór imienia świętego będącego jednym z patronów Włoch wskazuje także na związki z Włochami, ojczyzną wszystkich papieży w ostatnich stuleciach do 1978 roku. (PAP)
ksaj/ mc/
13398149 13389299