Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Apel o rozpoczęcie debaty ws. budowy pomnika ofiar katastrofy Tu-154M

0
Podziel się:

Społeczny Komitet Budowy Pomnika Ofiar Tragedii Narodowej pod Smoleńskiem
zaapelował w czwartek o rozpoczęcie merytorycznej dyskusji w sprawie powstania monumentu w
Warszawie. W Sejmie odbyła się debata poświęcona realizacji tej idei.

Społeczny Komitet Budowy Pomnika Ofiar Tragedii Narodowej pod Smoleńskiem zaapelował w czwartek o rozpoczęcie merytorycznej dyskusji w sprawie powstania monumentu w Warszawie. W Sejmie odbyła się debata poświęcona realizacji tej idei.

Prelegenci wskazywali, że pomnik powinien powstać w centrum stolicy, najlepiej na Krakowskim Przedmieściu, jak najbliżej Pałacu Prezydenckiego.

"Apelujemy o to, aby wreszcie rozpocząć dyskusję merytoryczną o koncepcjach, o ideach; nie załatwiajmy całej debaty i dyskusji prostą odpowiedzią: +nie+" - mówił podczas briefingu prasowego prezes komitetu, politolog z UJ, prof. Włodzimierz Bernacki.

"Chcemy rozmawiać z panią prezydent Hanną Gronkiewicz-Waltz, z decydentami, od których zależy decyzja o powstaniu pomnika" - powiedział Bernacki.

Wcześniej, podczas debaty, Zuzanna Kurtyka, wdowa po prezesie IPN, mówiła o znaczeniu budowy takiego pomnika w stolicy w kontekście zbliżającej się wizyty prezydenta USA Baracka Obamy. "O tym jak ważny jest pomnik ofiar tragedii 10 kwietnia świadczyć może przygotowywana wizyta w Polsce prezydenta Obamy. Musimy sobie uświadomić (...), że prezydent Stanów Zjednoczonych nie ma w tym momencie gdzie złożyć hołdu ofiarom katastrofy z 10 kwietnia. Będzie ten hołd składał w kruchcie kościoła garnizonowego w Warszawie" - mówiła Kurtyka.

Jak dodała, jest tam ciasno i - w jej opinii - znajdzie się tam miejsce tylko dla prezydenta Obamy i jego ochrony. "To jest pewnego rodzaju świadectwo. Świadectwo o nas, może nie - o polskim narodzie, ale przynajmniej o osobach, które w tym momencie nim rządzą" - powiedziała. "To, że prezydent Obama nie będzie miał gdzie złożyć wieńca w sobotę, to rzecz, której powinniśmy się wszyscy wstydzić, wstydzić się za polski rząd" - podkreśliła.

"Decyzja o wzniesieniu pomnika jest suwerenną decyzją narodu, a nie jakiejkolwiek wybranej czy nie wybranej przez niego władzy" - mówił historyk sztuki z UAM, prof. Jan Skuratowicz.

"Powstaje pytanie: gdzie powinien stanąć pomnik i jaką formę przyjąć. Pojawiły się ostatnio rozmaite pomysły. Propozycję kurtyny świetlnej można odrzucić jako zbyt agresywną w przestrzeń Pałacu. O przenoszeniu pomnika księcia Poniatowskiego nie ma rzecz jasna mowy" - mówił. W jego opinii warto rozważyć ideę powstania pomnika np. "na niezabudowanym skwerku blisko hotelu Bristol".

Zdaniem pianisty prof. Marka Dyżewskiego o randze pomnika stanowi jednak m.in. miejsce, w którym zostaje wzniesiony. "Pomnik powinien powstać jak najbliżej Pałacu Prezydenckiego, przed którym gromadziły się rzesze Polaków w dniach narodowej żałoby" - podkreślił.

Referaty wygłosili też: ks. prof. Paweł Bortkiewicz i dr Irena Grzesiuk-Olszewska, autorka publikacji o rzeźbach pomnikowych.

Społeczny Komitet Budowy Pomnika Ofiar Tragedii Narodowej pod Smoleńskiem powstał 14 sierpnia 2010 r. W skład zarządu Komitetu wchodzą: prof. Włodzimierz Bernacki, Zuzanna Kurtyka, prof. Stanisław Mikołajczak, prof. Michał Seweryński, prof. Marek Dyżewski, Ryszard Zenon Walczak (Prezes Ogólnopolskiego Komitetu Pamięci księdza Jerzego Popiełuszki)
, Tadeusz Wolszan i Andrzej Melak. (PAP)

agz/ ls/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)