Dwa egzemplarze drzew z rodzaju o łacińskiej nazwie Corymbia, znane z akwarel aborygeńskiego malarza Alberta Namatjiry, zostały doszczętnie spalone, krótko przed planowanym wpisaniem ich na listę australijskiego dziedzictwa narodowego - podał w piątek Reuters.
Aborygeński twórca rozsławił drzewa, w jego czasach uważane za jeden z gatunków eukaliptusa, a w latach 90. zaliczone do rodzaju Corymbia, o charakterystycznej białej korze jaśniejącej w świetle księżyca. Z jej powodu drzewa nazywane były "widmowymi" (ang. nazwa drzewa - ghost gum). Rosną w rejonie Gór MacDonnella.
Znana z obrazów para tych drzew została spalona przed kilkoma dniami - jak oceniają władze - rozmyślnie. To "przerażający i tragiczny akt wandalizmu kulturowego" - powiedziała gazecie "Sydney Morning Herald" Susan McCulloch, autorka "Encyklopedii sztuki australijskiej".
Namatjira, urodzony na Terytorium Północnym w 1902 roku w plemieniu Aranda, stworzył cykl obrazów "Aborygeńskie historie Czasu Snu", nawiązujących do mitologii Aborygenów. Legendy opisujące Czas Snu - epokę tworzenia kosmosu i ludzi - Aborygeni przekazywali ustnie z pokolenia na pokolenie.
Namatjira "w swoich akwarelach pokazał światu piękno pejzażu środkowej Australii i sprawił, że stał się on symbolem tożsamości australijskiej" - podkreśliła Alison Anderson z władz Terytorium Północnego.
Malarz był pierwszym znanym aborygeńskim twórcą tworzącym w nowoczesnym stylu, ale był też ofiarą ówczesnej polityki asymilacyjnej. W 1957 roku - na dwa lata przed śmiercią - otrzymał pełne obywatelstwo. (PAP)
awl/ ap/
12938365 int.