Mimo 10-stopniowego mrozu około tysiąca głównie młodych ludzi uczestniczyło w sobotę w demonstracji przeciwko ACTA w Salzburgu. "ACTA ad acta!" i "Powstrzymać ACTA" - głosiły napisy na transparentach.
Część uczestników założyła maski, w jakich prezentują się hakerzy z grupy Anonymous.
"ACTA toruje drogę totalnemu nadzorowi. Nasze prawo do wolności uważam za ważniejsze od interesów przemysłu filmowego i muzycznego" - powiedział przewodniczący Młodych Socjaldemokratów w Salzburgu Tarik Mete.
Demonstracje przeciwko ACTA odbyły się też w sobotę w wielu innych miastach austriackich.
W Wiedniu na placu św. Szczepana (Stephansplatz) zebrało się kilka tysięcy osób. Policja mówi o 3 tysiącach, organizatorzy o 4,5 tys. Do demonstracji wezwali hakerzy z grupy Anonymous, Zieloni i Partia Piratów. Demonstranci przeszli przed gmach parlamentu. Podkreślano, że umowie ACTA można jeszcze zapobiec.
W Grazu tamtejsi Zieloni żądali powstrzymania ACTA, podkreślając, że umowa, którą negocjowano w tajemnicy, nie ma żadnej wartości demokratycznej.
W Innsbrucku około 800 osób uczestniczyło w marszu protestacyjnym zorganizowanym pod anglojęzycznym hasłem "Act against ACTA".
Oświadczenie z protestem przeciwko ACTA wydał Austriacki Klub Dziennikarzy. Podkreślono w nim m.in., że umowa ta nie chroni interesów użytkowników ani autorów, lecz wyłącznie interesy handlowe przedsiębiorstw.
Austria jest w gronie państw, które 26 stycznia podpisały ACTA.(PAP)
az/ mc/
10772923 10772933