Zdaniem Organizacji Państw Eksportujących Ropę (OPEC), w przewidywalnej przyszłości surowiec ten utrzyma swą priorytetową rolę w światowej gospodarce energetycznej - oświadczył we wtorek z okazji 50-lecia naftowego kartelu jego sekretarz generalny, Libijczyk Abdullah el-Badri.
"Mamy dosyć rezerw w naszych krajach członkowskich i w innych częściach świata, dlatego ropę będziemy mieli także przez nadchodzące 50 lat" - powiedział el-Badri na konferencji prasowej w siedzibie OPEC w Wiedniu. Dodał, że jego organizacja zachęca również do rozwijania alternatywnych źródeł energii.
Jako najważniejsze wyzwania dla OPEC wymienił wdrażanie nowych technologii, rozwijanie wierceń podmorskich i zaradzenie ostremu niedoborowi wykwalifikowanych pracowników.
El-Badri zaznaczył, że jego organizacja jest zadowolona z obecnego poziomu cen ropy i nie zamierza dążyć do ich podnoszenia w sytuacji, gdy światowa gospodarka przezwycięża recesję.
Przypomniał, że w chwili założenia OPEC 14 września 1960 roku "branża zdominowana była przez +siedem sióstr+, które sprawowały kontrolę nad wszystkim, od produkcji po ceny" - mając na myśli siedem ówczesnych największych koncernów naftowych. Dlatego za największe osiągnięcie kartelu uznał to, że państwa członkowskie kontrolują obecnie same swe zasoby ropy i założyły własne przedsiębiorstwa wydobywcze.
Państwami założycielskimi OPEC były Arabia Saudyjska, Irak, Iran, Kuwejt i Wenezuela. Obecnie należą do niego także Algieria, Angola, Ekwador, Katar, Libia, Nigeria i Zjednoczone Emiraty Arabskie. (PAP)
dmi/ mc/
7101542 7101638