Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Azja: lotniska zaostrzyły środki bezpieczeństwa

0
Podziel się:

Po ujawnieniu informacji o udaremnieniu
przez brytyjską policję przygotowań do zamachów bombowych w
samolotach do USA zaostrzono środki bezpieczeństwa na wielu
lotniskach całego świata, w tym także Azji i Australii.

Po ujawnieniu informacji o udaremnieniu przez brytyjską policję przygotowań do zamachów bombowych w samolotach do USA zaostrzono środki bezpieczeństwa na wielu lotniskach całego świata, w tym także Azji i Australii.

Opóźnienia lotów, pragnienie, wysuszona skóra to bezpośrednie następstwa zaostrzonych w Azji środków bezpieczeństwa, wśród których jest zakaz wnoszenia na pokład płynów i żeli wydany po komunikacie, że zamachowcy zamierzali przemycić na pokład substancje w stanie ciekłym, które mogły posłużyć jako materiał wybuchowy.

Większość zakazów odnosi się, jak pisze Associated Press, do samolotów udających się do USA. Lotnisko w Bangkoku uciekło się do pomocy 25 wyszkolonych psów przy sprawdzaniu bagażu i dodatkowych strażników, którzy doradzają pasażerom ograniczenie zabieranych na pokład rzeczy.

"Sugerujemy pasażerom, by brali tylko niezbędne rzeczy; muszą się powstrzymać od brania płynów, urządzeń elektrycznych i wszelkich żeli" - mówią przedstawiciele na bangkockim lotnisku.

Australijski główny przewoźnik Qantas Airways Ltd. mówi, że zaostrzone kontrole związane z zakazem płynów i żeli w bagażu podręcznym będą stosowane tylko wobec pasażerów udających się do USA. Premier Australii John Howard uważa jednak, że obawa przed, jak się wyraził "ciekłymi materiałami wybuchowymi" może sprawić, że zostaną wprowadzone stałe ograniczenia zawartości bagażu ręcznego w lotach na liniach zagranicznych i wewnętrznych.

Potencjalne użycie takich materiałów wybuchowych nadaje całkiem nowy wymiar terrorystycznym zagrożeniom - powiedział premier Howard podkreślając, że to smutne przypomnienie nam wszystkim, że terroryzm jest cały czas wielkim zagrożeniem dla tego trybu życia, jaki uważamy za oczywisty.

Lotnisko w Manili na Filipinach nie po raz pierwszy ma do czynienia z wybuchowymi cieczami. W roku 1995 spisek zakładający użycie takich substancji w samolotach sprawił, że wprowadzono ograniczenia przewozu cieczy i aerozoli, który później złagodzono.

"Robiliśmy to już wcześniej. Po prostu zastosujemy tę samą procedurę" - powiedział wiceprezes filipińskich linii lotniczych Rolando Estabillo.

Władze lotniska w Hongkongu wprowadziły podobne restrykcje przy lotach do USA. Zachęcają, by pasażerowie tych rejsów stawiali się do odprawy na trzy godziny przed lotem.

Zakaz wnoszenia substancji w stanie ciekłym na pokład samolotów lecących do USA wprowadziły też dwie największe japońskie firmy przewozowe: Japan Airlines i All Nippon Airlines. (PAP)

mmp/ kan/

0909

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)