Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

B.prezes "Petrobalticu" podejrzany w związku z malwersacjami

0
Podziel się:

Osiem lat więzienia grozi b. prezesowi firmy
zajmującej się poszukiwaniem i eksploatacją złóż ropy i gazu
"Petrobaltic" Janowi K. Wraz z dwoma swoimi b. współpracownikami
jest on podejrzany o wyrządzenie szkody firmie na kwotę, co
najmniej 760 tys. zł.

Osiem lat więzienia grozi b. prezesowi firmy zajmującej się poszukiwaniem i eksploatacją złóż ropy i gazu "Petrobaltic" Janowi K. Wraz z dwoma swoimi b. współpracownikami jest on podejrzany o wyrządzenie szkody firmie na kwotę, co najmniej 760 tys. zł.

O postawieniu w piątek b. prezesowi zarzutów poinformował PAP rzecznik gdańskiej prokuratury apelacyjnej Krzysztof Trynka. Wcześniej przed obliczem śledczych stanęli także ówcześni: wicedyrektor ds. geologicznych Jerzy D. oraz kierownik działu analiz geologicznych Andrzej M.

Podejrzanym zarzucono, że działając wspólnie w latach 1999-2002, nadużywając swoich uprawnień doprowadzili do zawarcia 10 niekorzystnych umów z firmą Kronos. Według śledczych, "Petrobaltic" stracił na tym, co najmniej 760 tys. zł. Umowy dotyczyły projektu prac geologicznych związanych z badaniami występowania złóż ropy i gazu na północy Polski i południowym Bałtyku. Zawierano je w związku z realizacją programu finansowanego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska.

"+Petrobaltic+ mógł wykonać te prace samodzielnie" - powiedział PAP rzecznik prokuratury.

Wobec podejrzanych zastosowano poręczenia majątkowe. B. prezes ma wpłacić 50 tys. zł, a Jerzy D. i Andrzej M. po 40 tys. zł.

Obecnie głównym właścicielem akacji Przedsiębiorstwo Poszukiwań i Eksploatacji Złóż Ropy i Gazu "Petrobaltic" jest Grupa Lotos. (PAP)

pek/ dsr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)