Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

B. prezydent Opola chce niższego wyroku za korupcję

0
Podziel się:

Sąd Okręgowy w Opolu rozpatrywał w piątek wniosek dwukrotnie skazanego za
korupcję b. prezydenta miasta Leszka Pogana, który chce tzw. absorbcji kary, czyli wchłonięcia
mniejszej przez większą. Ze względu na zawiłość sprawy wydanie orzeczenia odroczono do środy.

Sąd Okręgowy w Opolu rozpatrywał w piątek wniosek dwukrotnie skazanego za korupcję b. prezydenta miasta Leszka Pogana, który chce tzw. absorbcji kary, czyli wchłonięcia mniejszej przez większą. Ze względu na zawiłość sprawy wydanie orzeczenia odroczono do środy.

W pierwszym procesie dotyczącym tzw. afery ratuszowej sąd wymierzył Poganowi karę 5 lat więzienia, którą b. prezydent już odsiaduje. W tym czasie zasiadł on na ławie oskarżonych w procesie kolejnego b. prezydenta Opola, Piotra S. (zastąpił Pogana na stanowisku, gdy ten został wojewodą opolskim) i usłyszał w nim wyrok 1,5 roku więzienia.

Pogan domaga się łącznej kary w wysokości 5 lat więzienia, rewizji stawek grzywny, którą mu wymierzono i nieobciążania go kosztami procesu. Jego obrońca podnosił w piątek, że kary orzeczone wobec b. prezydenta powinny ulec pełnej absorpcji. "Nie budzi wątpliwości, że charakter przestępstw popełnianych przez skazanego był niemal tożsamy, związek czasowy pomiędzy nimi również był bliski, a poza tym z opinii z zakładu karnego wynika, że postawę skazanego trzeba ocenić pozytywnie" - argumentował obrońca b. prezydenta.

Prokuratura nie zgadza się z tą argumentacją. "Karą, jaka spełni zasady prewencji, będzie kara 7 lat więzienia i grzywna w wys. 500 stawek dziennych po 300 zł. Wnoszę również o obciążenie skazanego kosztami związanymi z procedowaniem" - oświadczyła prokurator Beata Kozicka.

Sąd zapowiedział, że ze względu na zawiłość sprawy decyzja co do łącznego wyroku dla b. prezydenta ogłoszona zostanie w środę.

Pogan jest jedynym ze skazanych w procesach korupcyjnych opolskich samorządowców, który odsiaduje karę. Skazani w "aferze ratuszowej" albo są już na wolności, albo w ogóle (oprócz okresu aresztowania) nie trafili do więzienia. W kolejce do odbycia wyroku czeka Piotr S., który ma spędzić w więzieniu 3 lata i 10 miesięcy. (PAP)

jsz/ wkr/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)