Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bank Handlowy chce wykupić sporne obligacje za 60 proc. wartości

0
Podziel się:

Bank Handlowy zaoferował, że wykupi za 60 proc. wartości obligacje upadłego
banku Lehman Brothers, które sprzedał swoim klientom - wynika z piątkowego raportu bieżącego Banku
Handlowego. Prawnicy reprezentujący poszkodowanych klientów banku informują, że przyjęcie
propozycji będzie oznaczać dla nich stratę.

Bank Handlowy zaoferował, że wykupi za 60 proc. wartości obligacje upadłego banku Lehman Brothers, które sprzedał swoim klientom - wynika z piątkowego raportu bieżącego Banku Handlowego. Prawnicy reprezentujący poszkodowanych klientów banku informują, że przyjęcie propozycji będzie oznaczać dla nich stratę.

"W dniu 22 stycznia 2010 r. Zarząd Banku podjął decyzję o wystąpieniu do klientów, którzy za pośrednictwem Banku nabyli obligacje wyemitowane przez Lehman Brothers Treasury Co. B.V. i gwarantowane przez Lehman Brothers Holdings Inc. z ofertą kupna tych obligacji przez Bank lub inny podmiot z Grupy Kapitałowej Banku, za kwotę stanowiącą 60 proc. początkowej wartości inwestycji w danej walucie" - napisano w raporcie.

Zdaniem kancelarii Grynhoff Woźny Maliński, inicjatywa banku jest krokiem w dobrym kierunku, jednak nie stanowi w pełni satysfakcjonującego rozwiązania. Kancalaria reprezenuje kilkanaście osób, którym Bank Handlowy sprzedał obligacje strukturyzowane emitowane przez Lehman Brothers. Domagają się one od banku odszkodowania, ponieważ na transakcji mieli stracić w sumie ponad 2 miliony złotych.

"Należy pamiętać, że klienci Banku Handlowego, którzy kupili za jego pośrednictwem obligacje Lehman Brothers, przyjmując propozycję Banku stracą 40 proc. zainwestowanych oszczędności oraz ewentualne korzyści. A wielu z nich - w oparciu o przedstawione przez przedstawicieli banku informacje - lokowało pieniądze w obligacje prezentowane im jako produkty o niskim ryzyku" - napisała kancelariia w komunikacie wysłanym w piątek PAP.

Spektakularny upadek bank Lehman Brothers we wrześniu 2008 r. spowodował gwałtowane spadki na giełdzie oraz wywołał kryzys zaufania na rynku międzybankowym.

Jak wynika z wcześniejszych oświadczeń Banku Handlowego, instytucja ta działała tylko w charakterze dystrybutora obligacji i nie ponosi odpowiedzialności za zobowiązania ich emitenta. Bank zapewnił m.in., że niemal wszyscy jego klienci, którzy zainwestowali w obligacje, upoważnili bank, by w ich imieniu wystąpił w Stanach Zjednoczonych z roszczeniami przeciwko Lehman Brothers.

Bank wyjaśnił ponadto, że w trakcie procesu sprzedaży obligacji Lehman Brothers rzetelnie prezentował ich cechy, informował tym, że nie są one depozytem, zobowiązaniem, ani nie są gwarantowane przez Bank Handlowy. Według banku podmiotem zobowiązanym z tytułu obligacji jest ich emitent, czyli Lehman Brothers Treasury Co.

"W trakcie sprzedaży obligacji bank Lehman Brothers posiadał bardzo wysoki rating inwestycyjny A+. Obligacje Lehman Brothers były sprzedawane przez Bank do kwietnia 2008. W okresie sprzedaży emitent (Lehman Brothers Treasury Co. B.V.) oraz gwarant (Lehman Brothers Holdings Inc.) tego produktu dawali gwarancje zwrotu 100 procent zainwestowanego kapitału na koniec okresu inwestycji" - wyjaśnił bank.

Poinformował, że w produkty Lehman Brothers za pośrednictwem banku zainwestowało 229 osób. Łączna wartość inwestycji klientów, którzy obligacje kupowali od 2004 roku, jest niższa niż 15 milionów dolarów.

Kancelaria Grynhoff Woźny Maliński poinformowała, że jej prawnicy dysponują dowodami, iż Bank Handlowy wprowadzał w błąd nabywców obligacji. Ich zdaniem doradcy bankowi zapewniali klientów o całkowitym bezpieczeństwie oferowanego produktu i nie przedstawili w pełni ryzyka związanego z zakupem obligacji.

Naczelnik zarządu Centralnego Biura Śledczego w Warszawie, młodszy inspektor Sebastian Michalkiewicz powiedział w piątek PAP, że CBŚ prowadzi postępowanie w sprawie doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości poprzez wprowadzenie klientów BH w błąd co do bezpieczeństwa inwestycji w obligacje. Wyjaśnił, że postępowanie zostało wszczęte w związku z doniesieniem poszkodowanych, jest prowadzone w sprawie, a nie przeciw komukolwiek i nie zostało zakończone.(PAP)

mmu/ pad/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)