Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Barroso o Traktacie UE, polityce energetycznej Unii i o. Rydzyku

0
Podziel się:

Szef Komisji Europejskiej Jose Manuel
Barroso przekonywał w czwartek w Warszawie swoich polskich
rozmówców, że Unia Europejska potrzebuje Traktatu Reformującego,
aby działać sprawnie i skutecznie.

Szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso przekonywał w czwartek w Warszawie swoich polskich rozmówców, że Unia Europejska potrzebuje Traktatu Reformującego, aby działać sprawnie i skutecznie.

Szef KE odpowiadał również na pytania m.in. o politykę energetyczną UE, sprzeciw Polski wobec obchodzenia Europejskiego Dnia przeciwko Karze Śmierci, a także o wniosek dotyczący unijnych dotacji dla szkoły o. Tadeusza Rydzyka.

Barroso spotkał się w czwartek z premierem Jarosławem Kaczyńskim, przewodniczącym PO Donaldem Tuskiem i szefem SLD Wojciechem Olejniczakiem.

Na konferencji prasowej po tych spotkaniach powiedział, że "Polska jest i była jednym z najważniejszych państw Unii Europejskiej nie tylko ze względu na wielkość, ale też na dynamizm rozwoju". Dodał, że aby UE była silna, potrzebna jest jej także silna Polska. "Jestem głęboko przekonany co do przyszłości Polski i Unii Europejskiej" - podkreślił szef KE.

Barroso zaznaczył, że w Europie pojawiają się głosy, iż rozszerzenie Unii nie było dobre dla wspólnoty i że trudniej jest jej teraz podejmować decyzje. "Ja się z tym nie zgadzam" - zastrzegł. Podkreślił, że jest przekonany, iż to dzięki rozszerzeniu UE może lepiej bronić swoich interesów, lepiej promować europejskie wartości na całym świecie.

"Europa jest teraz silniejsza niż była przed rozszerzeniem. Europa jest silniejsza z Polską niż bez Polski, nie mam tutaj żadnych wątpliwości" - podkreślił.

Barroso zaznaczył jednak, że rozszerzona Europa musi działać sprawniej i efektywniej, musi być bardziej skuteczna i spójna. Dlatego - mówił - tak ważny i potrzeby jest Traktat Reformujący Unię. "Mam nadzieję, że liderzy Europy, którzy spotkają się w Lizbonie w przyszłym miesiącu, będą mogli wypracować rozwiązanie jeśli chodzi o Traktat Reformujący" - dodał szef KE.

Powiedział, że jest to "główne przesłanie", jakie przekazał premierowi Kaczyńskiemu, a także liderom najważniejszych sił politycznych w Polsce.

18-19 października w stolicy Portugalii odbędzie się nieformalny szczyt Rady Europejskiej, poświęcony Traktatowi Reformującemu Unię.

W opinii Barroso, wybory parlamentarne w Polsce, które odbędą się 21 października, nie przeszkodzą w powodzeniu lizbońskiego szczytu. Jak mówił, w Unii jest 27 krajów i jest prawie niemożliwe, żeby znaleźć okres, kiedy w żadnym z nich nie odbywają się jakieś wybory.

Szef KE dodał, że jest przekonany, iż przedstawiciele Polski na szczycie będą mieli uprawnienia do podejmowania decyzji.

Barroso był pytany o przedstawiony w środę przez KE pakiet propozycji mających na celu zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego Europy i konkurencji na wspólnym rynku. Chodzi m.in. o środki mające ograniczyć przejmowanie kontroli nad sieciami przesyłowymi w UE przez zagraniczne koncerny takie jak rosyjski Gazprom.

Szef KE powiedział, że UE nie jest zorientowana przeciwko jakiejkolwiek firmie, inwestycjom ani krajowi. "Mogą to być inwestycje rosyjskie" - mówił. Problem - dodał - polega na tym, żeby bronić interesów europejskich. "Jesteśmy za otwartym rynkiem, ale nie jesteśmy naiwni" - mówił Barroso.

Jak zaznaczył, UE nie jest przeciwna konkretnym projektom, nie powinna jednak dać jednej spółce czy jednemu krajowi pozycji dominującej. "Im więcej gazociągów, tym lepiej - mówił szef KE - ryzyko może powstać, gdy jeden kraj europejski lub cała Europa stanie się zależna od jednego źródła czy dostawcy energii".

Barroso został też zapytany o sprzeciw Polski wobec obchodzenia w UE Dnia przeciwko Karze Śmierci. Jak powiedział, nie ukrywa, że był tą decyzją Polski bardzo zdziwiony.

Podkreślił, że Europa jest przeciwko karze śmierci i że także Polska podpisała się pod wprowadzeniem moratorium na jej wykonywanie. Jak zaznaczył, ta zasada należy do acquis communautaire (dorobku prawnego) Unii.

W jego opinii, mimo stanowiska w sprawie Dnia przeciwko Karze Śmierci, polskie społeczeństwo bierze pod uwagę, że najważniejszą europejską wartością jest godność życia ludzkiego.

Dziennikarze pytali też szefa KE o wniosek o dotację z UE dla Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej (WSKSiM) o. Tadeusza Rydzyka, dyrektora Radia Maryja, które jest znane z krytycznego stanowiska wobec UE oraz pojawiania się na jego antenie treści antysemickich.

Projekt szkoły o. Rydzyka znalazł się na liście indywidualnych projektów kluczowych, które będą rekomendowane przez polski rząd do dofinansowania z funduszy unijnych.

Barroso zastrzegł, że na tym etapie nie może publicznie komentować jakiegoś konkretnego wniosku.

"Mogę powiedzieć w ogólnym ujęciu, że Unia Europejska bardzo rygorystycznie podchodzi do spraw podstawowych, to część naszego dziedzictwa i jest to dla nas bardzo ważne - prawa człowieka, wolność, prawo do niedyskryminacji, ze względu na płeć, orientację seksualną, pochodzenie etniczne, wyznania" - zaznaczył.

Szef KE dodał jednak, że wniosek będzie oceniany również pod względem tych zasad.(PAP)

ann/ mok/ gma/

unia
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)