Padający w Belgii od rana w czwartek śnieg powoduje zakłócenia w funkcjonowaniu transportu. Na drogach utworzyły się korki, ale nie aż tak wielkie jak poprzedniego dnia.
W czwartek łączną długość korków oceniano w godzinie szczytu na 300 km. W środę kierowcy w korkach, których długość szacowano nawet na 900 km, musieli czekać do trzech godzin. Poprzednie rekordowe korki w grudniu liczyły 500 km.
Najbardziej opady śniegu dają się we znaki we Flandrii, na północy kraju, i w leżącej w centrum kraju walońskiej części Brabancji oraz w Charleroi, na południowym zachodzie Belgii.
Na wschodzie i południu kraju zamknięto kilka odcinków dróg między Liege i granicą z Niemcami, a także drogi od granicy z Luksemburgiem do Namur.
Według strony internetowej lotniska w Brukseli loty z Niemiec, Czech i Danii mają około dwóch godzin opóźnienia.
Zimno i śnieg na krótko przerwały też kursowanie pociągów Eurostar między Wielką Brytanią a Francją i Belgią. Trzy pociągi stanęły w czwartek rano po brytyjskiej stronie z powodu awarii, ale szybko ją usunięto. Ograniczenia prędkości ze względu na zimową pogodę powodują około półgodzinne opóźnienia w ruchu. (PAP)
klm/ ap/
5650018 5650031 int.