*Czy w dobie nauki i techniki ma jeszcze sens mówienie o stworzeniu? - takie pytanie postawił Benedykt XVI podczas środowej audiencji generalnej w katechezie na temat Księgi Rodzaju. Papież mówił, że Biblia nie jest "podręcznikiem nauk przyrodniczych". *
W czasie spotkania z wiernymi w Watykanie Benedykt XVI powiedział, że opowieści Księgi Rodzaju wskazują, że "świat nie jest zespołem przeciwstawnych sobie sił, ale ma swoje źródło i swoją stabilność w odwiecznej myśli Boga".
"Wiara, że Boży plan jest u podstaw wszystkiego, oświetla każdy aspekt istnienia i daje nam odwagę, by z ufnością i nadzieją stawić czoło wydarzeniom życia" - zauważył papież.
Następnie podkreślił, że "każde ludzkie życie jest szczególnie chronione przez Boga". "To jest najgłębsza przyczyna nienaruszalności ludzkiej godności w obliczu wszelkich pokus oceny osoby według kryteriów użyteczności i siły" - dodał.
Zwracając się do Polaków Benedykt XVI powiedział: "Żyć wiarą oznacza uznawać wielkość Boga Stwórcy i, akceptując naszą małość, pozwalać, aby On wypełniał ją swoją miłością". "Światło wiary demaskuje każde zło i daje pewność, że możemy być od niego uwolnieni. Niech ta pewność będzie dla nas źródłem nadziei i radości!" - mówił papież po polsku. (PAP)
sw/ ap/