Dla 150 tys. pielgrzymów, zgromadzonych w Lourdes z okazji pielgrzymki Benedykta XVI do tego sanktuarium, "najbardziej przejmującym" momentem - jak mówiło wielu z nich - była sobotnia modlitwa papieża przed słynącą cudami figurą Matki Bożej w Grocie Massabielskiej.
Marmurowa postać Maryi, umieszczona tam na pamiątkę objawień sprzed 150 lat, jest dziełem polskiego rzeźbiarza.
Rodzina jej twórcy, Józefa Hugo Fabischa, profesora rzeźby w Wyższej Szkole Sztuk Pięknych w Lyonie wywodzi się z okolic Wadowic. Artysta był synem Karola Fabisia, który urodził się w Andrychowie, był żołnierzem Napoleona i emigrował do Francji. Syn przyszedł na świat w 1812 roku i jako student zmienił trudne do wymówienia dla Francuzów nazwisko Fabiś na Fabisch.
Był już znanym artysta, gdy powierzono mu wykonanie figury Matki Boskiej, którą miano umieścić w słynnej Grocie Objawień w Lourdes. Jego dzieła, wielokrotnie nagradzane, można odnaleźć w kościołach Lyonu i całej Francji.
Zanim przystąpił do wykonywania rzeźby przeznaczonej do Groty Massabielskiej przeprowadził długą rozmowę, czy też kilka rozmów z Bernadettą Soubirous, której Matka Boża objawiła się osiemnastokrotnie w pobliżu groty w Lourdes między 11 lutego a 16 lipca 1858 roku.
Bernadetta była 14-letnią dziewczynką, gdy ukazała się jej Matka Boża. Opowiedziała bardzo dokładnie Fabischowi, jak wyglądała Piękna Pani, która podczas jednego z ostatnich z nią spotkań powiedziała dziewczynce: "Jestem Niepokalane Poczęcie".
Właśnie objawienie się Najświętszej Maryi wypowiadającej te słowa, które stały się cudownym potwierdzeniem ogłoszonego cztery lata wcześniej przez Kościół dogmatu o niepokalanym poczęciu, utrwalił polski artysta w białym marmurze karraryjskim.
Do tego miejsca, które Benedykt XVI nazwał w sobotę "bastionem nadziei", a wcześniej jego poprzednik mówił, że jest "sercem Lourdes", Jan Paweł II udał się w ostatniej zagranicznej pielgrzymce.
Była to 104. zagraniczna podróż, którą odbył papież-Polak. 14 sierpnia 2004 roku powiedział we wstępie do modlitwy różańcowej: "Klękając przed Grotą Massabielską czuję ze wzruszeniem, że osiągnąłem metę mojej pielgrzymki". (PAP)
ik/ ap/