Ambasador Francji w Mińsku Mireille Musso wypowiedziała się w czwartek krytycznie o białoruskim kodeksie karnym, nazywając go "skostniałym i konserwatywnym".
"Białoruś musi wiele zrobić w celu rozwoju fundamentalnych praw i swobód, przejaw dążeń do przestrzegania praw podstawowych ważny jest nie tylko dla Unii Europejskiej, lecz dla europejskiej opinii publicznej. Wydaje się, że Białoruś musi zmienić swój kodeks karny, który sprawia na nas wrażenie skostniałego i konserwatywnego" - powiedziała francuska ambasador na konferencji prasowej w Mińsku.
"Nieprzyjemną niespodzianką" nazwała ambasador Francji wyrok roku więzienia dla opozycjonisty Artioma Dubskiego, którego oskarżono o naruszenie warunków zawieszenia poprzedniego wyroku 2 lat ograniczenia wolności za udział w nielegalnej demonstracji drobnych przedsiębiorców w styczniu 2008 roku.
Musso zaznaczyła, że było to posunięcie, które pozostaje w sprzeczności z ostatnimi działaniami i zapowiedziami działań Białorusi, chociaż, jak przyznała, było zgodne z obowiązującym na Białorusi kodeksem karnym, który jej zdaniem należałoby odnowić.
Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka zabiega w ostatnim czasie o poprawę stosunków z Zachodem, w tym z Unią Europejską.
W zeszłym roku z zakładów karnych na Białorusi uwolniono osadzonych uważanych na Zachodzie za więźniów politycznych.
UE uchyliła Łukaszence i innym urzędnikom zakaz podróży na swe terytorium, zaprosiła w maju Białoruś do udziału w szczycie poświęconym Partnerstwu Wschodniemu.(PAP)
mmp/ kar/
4385985
