Białoruski opozycjonista Uładzimir Nikalajeu uważa, że decyzja władz Białorusi, które zwróciły się do ambasadorów Polski i UE, by opuścili ten kraj, to wielka pomyłka, która spowoduje wzrost zależności prezydenta Alaksandra Łukaszenki od Rosji.
"To jeszcze zwiększy zależność Łukaszenki od Rosji, czego on bardzo się boi" - powiedział Radiu Swaboda Niaklajeu, jeden z kandydatów opozycji w wyborach prezydenckich z 2010 r.
"To wielka polityczna pomyłka. Białoruś nie znajduje się w takiej sytuacji, żeby dyktować komuś warunki, demonstrując siłę" - zaznaczył.
Według Niaklajeua decyzja władz białoruskich świadczy o tym, że w białoruskiej polityce biorą górę siły, które nie rozumieją obecnej sytuacji politycznej i nie umieją podjąć odpowiednich decyzji. "Dziś istnieje życiowa konieczność wykonywania kroków w przeciwnym kierunku, powrotu do normalnych stosunków w Unią Europejską" - ocenił. (PAP)
mw/ kar/ jbr/