Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Białoruś: Prokuratura Generalna: tysiąc osób objętych zakazem wyjazdu

0
Podziel się:

W Białorusi istnieje lista osób objętych czasowym zakazem wyjazdu i liczy ona
ponad tysiąc osób - poinformował dziennikarzy w czwartek przedstawiciel Prokuratury Generalnej
Pawał Radzionau, którego cytuje agencja BiełTA.

W Białorusi istnieje lista osób objętych czasowym zakazem wyjazdu i liczy ona ponad tysiąc osób - poinformował dziennikarzy w czwartek przedstawiciel Prokuratury Generalnej Pawał Radzionau, którego cytuje agencja BiełTA.

Radzionau, który kieruje wydziałem ds. nadzoru nad wdrażaniem prawa i zgodnością z prawem aktów prawnych Prokuratury Generalnej, oznajmił też, że w ostatnim czasie zwiększa się w kraju liczba osób wzywających do sankcji przeciwko Białorusi.

Według Radzionaua, każdy obywatel może sprawdzić, czy jest objęty takim zakazem.

"Ograniczenie prawa do wyjazdu za granicę Białorusi w pełni odpowiada powszechnie uznawanym zasadom i normom prawa międzynarodowego, a w szczególności Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, zgodnie z którą prawa i swobody obywateli mogą zostać ograniczone w celu zapewnienia bezpieczeństwa narodowego, w tym gospodarczego, a także w celu zagwarantowania praw i swobód innych osób" - oświadczył Radzionau.

Według portalu Telegraf.by przedstawiciele Prokuratury Generalnej powiedzieli, że podstawą objęcia zakazem wyjazdu może być również zaszkodzenie krajowi w sensie gospodarczym, politycznym lub wizerunkowym.

Radzionau wspomniał też o wzywaniu do sankcji. "Prokuratura Generalna stwierdza, że w ostatnim czasie mamy do czynienia z nasileniem działań osób, które wzywają obce państwa oraz organizacje międzynarodowe do wprowadzenia wobec Białorusi sankcji, także gospodarczych" - powiedział.

Opisał sprawę pewnego - jak twierdzi - opozycyjnego lidera, który "wykorzystując osobisty przypadek pociągnięcia do odpowiedzialności administracyjnej za złamanie zasad ruchu drogowego", wezwał jedną z międzynarodowych organizacji do wprowadzenia sankcji gospodarczych "wobec całego narodu Republiki Białoruś, w tym dzieci i osób starszych".

Zdaniem Radzionaua podobne przypadki kwalifikują się do wszczęcia sprawy karnej.

W środę portal tut.by, powołując się na niewymienione z nazwiska źródło zbliżone do władz w Mińsku, podał, że władze Białorusi rozważają możliwość objęcia zakazem wyjazdu z kraju osób, które wprost apelowały o wprowadzenie przez Zachód sankcji wobec Białorusi. Portal informował, że wstępnie na liście miałoby się znaleźć 108 osób, w tym były przewodniczący parlamentu Stanisław Szuszkiewicz oraz szefowa niezależnego Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy (BAŻ) Żanna Litwina.

MSW Białorusi zdementowało te doniesienia. "Żadnej takiej listy nie ma. Nie mamy podstaw prawnych, by wpisywać ludzi na takie listy, o jakich piszą w internecie" - oświadczył Radiu Swaboda rzecznik MSW Białorusi Kanstancin Szalkiewicz.

MSZ Białorusi we wtorek zwróciło się do stałej przedstawicielki UE w Mińsku Mairy Mory oraz do ambasadora Polski Leszka Szerepki, aby opuścili ten kraj i udali się na konsultacje, oraz wezwało swoich ambasadorów w Brukseli i Warszawie do Mińska. W odpowiedzi Bruksela zapowiedziała wycofanie ambasadorów państw UE z Mińska.

Działania Białorusi były reakcją na formalne zatwierdzenie przez ministrów ds. europejskich UE sankcji w postaci zakazu wizowego oraz zamrożenia aktywów wobec 21 kolejnych przedstawicieli reżimu białoruskiego odpowiedzialnych za łamanie praw człowieka i represje wobec opozycji. Tym samym unijna "czarna lista" liczy już 231 przedstawicieli białoruskiego reżimu.

Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska (PAP)

mw/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)