Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Białoruś: Prokuratura: śledztwo ustali winę każdego manifestanta

0
Podziel się:

Prokurator Generalny Białorusi Ryhor Wasilewicz oświadczył, że podjęte
zostanie śledztwo, które ustali każdego winnego niepokojów w Mińsku w wieczór powyborczy - podała
w nocy z niedzieli na poniedziałek oficjalna agencja BiełTA.

Prokurator Generalny Białorusi Ryhor Wasilewicz oświadczył, że podjęte zostanie śledztwo, które ustali każdego winnego niepokojów w Mińsku w wieczór powyborczy - podała w nocy z niedzieli na poniedziałek oficjalna agencja BiełTA.

Prokurator mówił w ten sposób o rozbitej przez milicję manifestacji opozycji na Placu Niepodległości w Mińsku w niedzielę wieczorem, gdy w kraju skończyły się wybory prezydenckie.

"Prokuratura Generalna wystosowała ostrzeżenia pod adresem tych osób, które wzywały, by wyjść na plac po zakończeniu głosowania i przeprowadzić tam niedozwolone zgromadzenie" - oświadczył Wasilewicz. Dodał, że "już dawno istnieje artykuł 239 Kodeksu Karnego", mówiący o "organizacji i udziale w masowych niepokojach" i że jest on "ogólnie znany".

Do udziału w wiecu w wieczór powyborczy wzywali w wystąpieniach telewizyjnych kandydaci opozycji i Prokuratura Generalna wystosowała wobec pięciu z nich oficjalne ostrzeżenia. Politycy opozycji uznali, że protesty są jedynym wyjściem, bo wybory przebiegają w sposób nieuczciwy.

Ubiegający się o czwartą kadencję prezydencką Alaksandr Łukaszenka zdobył 79,67 proc. głosów według oficjalnych wyników, podanych w poniedziałek nad ranem.

Niedzielna wielotysięczna manifestacja została rozbita. Milicja zatrzymała setki ludzi, w tym czterech kandydatów: Ryhora Kastusioua, Witala Rymaszeuskiego, Andreja Sannikaua i Mikołę Statkiewicza.

Z Mińska Anna Wróbel (PAP)

awl/ jm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)