Matce zabitego na Majdanie w Kijowie Białorusina Michaiła Żyznieuskiego przekazano w poniedziałek w Homlu 3 tys. dol. zebranych w ramach akcji społecznej na Białorusi i w Warszawie - poinformował jeden z inicjatorów zbiórki Andrej Stryżak.
"To nie jest ostateczna suma. Zbiórka w Mińsku i Homlu jeszcze trwa. Poza tym wciąż nie mamy danych o środkach przelanych elektronicznie i o pieniądzach przekazanych przez nieobojętnych ludzi w Wilnie" - podkreślił Stryżak.
Jak dodał, na koncie w Ukrainie zgromadzono ponad 4 tysiące dolarów.
"Odezwali się rodacy z Meksyku, Izraela, Hiszpanii. Na Białorusi bardzo aktywni byli przedstawiciele obwodu brzeskiego i Grodzieńszczyzny, a w ogóle w akcji uczestniczyły wszystkie regiony. Telefon nie cichł przez cały weekend" - zaznaczył. Homel leży na południowym wschodzie Białorusi.
25-letni Żyznieuski, który od około 10 lat mieszkał na Ukrainie, zginął w środę podczas zamieszek w Kijowie. Był członkiem skrajnie prawicowej organizacji ukraińskiej UNA-UNSO. W niedzielę odbył się w Kijowie jego pogrzeb.
"Można mieć różny stosunek do politycznych poglądów zabitego Michaiła, ale pozostaje faktem, że zginął człowiek i wielu Białorusinów, którzy przebywali na Majdanie, mogło znaleźć się na jego miejscu, w tym ja sam" - zaznaczył Stryżak.
Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ jo/ kar/