Kilkuset wykonawców śpiewało w sobotę w nowym gmachu Opery i Filharmonii Podlaskiej dawne i współczesne piosenki białoruskie podczas koncertu galowego XX festiwalu "Piosenka Białoruska".
To jedna z największych cyklicznych imprez kulturalnych w środowisku mniejszości białoruskiej w Polsce. Koncert galowy to prezentacja najlepiej ocenianych uczestników festiwalu, wyłonionych wcześniej w kilkustopniowych eliminacjach. Prezentowały się chóry, soliści, duety i zespoły estradowe białoruskie z Podlasia oraz goście z Białorusi. Wiele zespołów występowało w ludowych strojach.
Festiwal organizuje Białoruskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne w Polsce. Impreza, od dwudziestu lat nosząca nazwę "Piosenka Białoruska", służy szerokiej prezentacji dorobku kulturalnego mniejszości białoruskiej.
Od wielu lat w festiwalu bierze udział Luba Gawryluk. W tym roku śpiewała w duecie z córką. Reprezentowała Koźliki; w minionych latach występowała w zespole z miejscowości Trześcianka i w chórze Krynica. Artystka powiedziała PAP, że śpiewanie po białorusku to dla niej ważny sposób na życie. Śpiewa od 1958 roku, teraz śpiewają jej dzieci i wnuki. Wyjawiła, że ma kilka śpiewników, w których przez te wszystkie lata spisuje piosenki ludowe, religijne, obrzędowe. Jak zaznaczyła, festiwal jest zawsze okazją do zaprezentowania czegoś nowego.
W festiwalu biorą też udział młodzi ludzie. Organizatorzy imprezy podkreślali, że jest ich coraz więcej i robią to coraz chętniej. Wśród nich jest zespół wokalny Spatczyna, który działa w Bielsku Podlaskim przy liceum z białoruskim językiem nauczania. Tworzy go dziesięć dziewczyn. Zespół prowadzi jedna z nauczycielek. Ola i Patrycja z tej grupy powiedziały PAP, że dziś jest o wiele łatwiej o białoruski repertuar, bo jest internet, choć wyszukiwanie nowych białoruskich utworów łatwe nie jest. Grupa śpiewa także m.in. na białoruskich koncertach kolęd w regionie, a muzyka to dla wszystkich członków zespołu pasja.
Festiwal "Piosenka Białoruska" został dofinansowany przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, Urząd Marszałkowski w Białymstoku, prezydenta miasta Białegostoku oraz Kulturalne Centrum Białorusi w Polsce.(PAP)
kow/ hes/