Koncerty polskich i zagranicznych zespołów bluesowych, spotkania z ludźmi bluesa i wystawa fotograficzna złożą się na 28. edycję festiwalu Jesień z Bluesem, który rozpoczął się w czwartek w Białymstoku. To jedna z najstarszych imprez bluesowych w Polsce.
Organizatorem Jesieni z Bluesem jest Białostocki Ośrodek Kultury. Impreza odbywa się w kinie Forum oraz kawiarni Fama. Potrwa do soboty.
Imprezę rozpoczął w czwartek koncert zespołu gospel The Jackson Singers ze Stanów Zjednoczonych. Grupa po raz pierwszy wystąpiła w Białymstoku. Jak powiedziała Elżbieta Puczyńska z Białostockiego Ośrodka Kultury, zespół jest znany w zachodniej i południowej Europie.
Najwięcej wydarzeń zaplanowano na piątek i sobotę. Będą wśród nich obchody trzech jubileuszy pracy artystycznej. 30-lecie będzie obchodzić Sławek Wierzcholski, założyciel kultowej już Nocnej Zmiany Bluesa. Wierzcholski w 1982 roku debiutował z zespołem właśnie podczas Jesieni z Bluesem.
10-lecie swojej solowej pracy artystycznej będzie obchodziła Magda Piskorczyk, która debiutowała w Białymstoku. Artystka zaprezentuje utwory z płyty "Mahalia", wydanej w ubiegłym roku, z interpretacjami piosenek "Królowej Gospel" - Mahalii Jackson.
Kolejnym jubileuszem będzie 10-lecie zespołu Boggie Boys, który - jak zauważyła Puczyńska - jest niezwykle energetyczny i znany już białostockiej widowni.
Podczas Jesieni z Bluesem zaplanowano też m.in. koncert zespołu Romka Puchowskiego, który na scenie wystąpi z amerykańskim harmonijkarzem Keithem Dunnem, oraz zespołu Around The Blues, który w tym roku zajął I miejsce na festiwalu Rawa Blues w Katowicach. Odbędzie się też spotkanie z Piotrem Baronem, dziennikarzem radiowej Trójki, zajmującym się bluesem.
Imprezie towarzyszy wystawa fotograficzna Krzysztofa Szafrańca. Prezentowane na niej zdjęcia to przede wszystkim portrety bluesmanów i jazzmanów z całego świata.
Jesień z Bluesem to festiwal wymyślony w latach 70. ubiegłego wieku przez lidera Kasy Chorych, Ryszarda "Skibę" Skibińskiego, wirtuoza ustnej harmonijki, który zmarł w 1983 roku. Festiwal miał kilkuletnią przerwę w latach 90., ale od tamtego czasu odbywa się co roku.
Od początku listopada imprezę promuje w Białymstoku grany na harmonijce ustnej hejnał miejski. Można go usłyszeć z miejskiego ratusza codziennie w południe.(PAP)
swi/ hes/