Prawobrzeżna Warszawa od lat jest niedoinwestowana, trzeba z tym skończyć - powiedział w piątek popierany przez PiS bezpartyjny kandydat na prezydenta Warszawy Czesław Bielecki. Zadeklarował m.in. szybką budowę odcinka obwodnicy śródmiejskiej od Ronda Wiatraczna do Ronda Żaba.
Jak przekonywał kandydat, prawobrzeżna Warszawa to "znakomita karta historii miasta, dlatego ta część stolicy nie powinna być skazana na ruinę". Szansą dla niej jest - według kandydata - rewitalizacja.
Piątkowy briefing kandydata pt. "Inwestycyjna rzeź Pragi" odbył się na Rondzie Wiatraczna.
"To jest rondo, przez które przebiega obwodnica śródmiejska. Zrezygnowano z budowania i zamykania tej obwodnicy - która była zaplanowana jeszcze przez prezydenta Starzyńskiego przed wojną - dlatego, że ratusz przyjął za dobrą monetę zupełnie absurdalny projekt" - zaznaczył Bielecki.
Jak tłumaczył, miasto zrezygnowało z planu dokończenia obwodnicy z powodu projektu tunelu pod Rondem Wiatraczna, który miał kosztować 860 mln zł. "Uważam to za absurdalne" - ocenił.
Kandydat przekonywał, że konieczna jest szybka budowa tego odcinka obwodnicy, bo w momencie budowy stacji metra Dworzec Wileński zostanie zamknięty ważny węzeł komunikacyjny, jakim jest Plac Wileński.
Jak zaznaczył, metro biegnące ulicą Targową ma być - wedle zapowiedzi - budowane metodą odkrywkową. "Metro nie może być robione odkrywkowo pod ulicą Targową, bo w ten sposób Praga straci swą główną arterię i zostanie po prostu sparaliżowana" - zaznaczył.
Bielecki podkreślił, że urzędująca prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz w swoim programie wyborczym obiecała budowę odcinka obwodnicy od Ronda Wiatraczna do Ronda Żaba jeszcze w pierwszej kadencji swojego urzędowania, tymczasem do tej pory "nic w tej sprawie nie ruszyło".
Według Bieleckiego, prawobrzeżna Warszawa jest niedoinwestowana, a środki z budżetu inwestycyjnego Pragi-Północ "przerzucane są" przez władze miasta do Śródmieścia.
Podczas konferencji podkreślono, że z porównania kwot, jakie władze miasta zainwestują w latach 2009-2014 wynika, że Śródmieście ma otrzymać od 760 mln zł do 1,1 mld zł, tymczasem Praga Północ - ponad dziesięciokrotnie mniej, czyli 71 mln zł.
"Praga jest dyskryminowana jako dzielnica i Warszawa prawobrzeżna jest dyskryminowana. To jest coś, z czym trzeba skończyć" - powiedział Bielecki.
W jego ocenie, trzeba zdecydować, czy Warszawa "stanowi jedność, ma być otwarta na Wisłę, ma mieć bulwary po obu stronach rzeki czy to ma być miasto, które się składa z Warszawy i Pragi".
"Obwodnica kolejowa, którą planuję, którą trzeba domknąć po stronie Dworca Ochota i Woli spowoduje, że mieszkańcy Pragi także uzyskają łatwą komunikację kolejową na poziomie +1 zanim jeszcze zacznie się konsumować metro" - podkreślił.
Po konferencji prasowej Bielecki rozdawał mieszkańcom Warszawy ulotki oraz jednodniową gazetę "Niech wygra Warszawa", w której znalazł się m.in. program wyborczy kandydata oraz wywiady z nim i popierającymi go osobami, m.in. artystą Pawłem Kukizem. (PAP)
sdd/ ju/ gma/
