Woj. opolskie najlepiej w Polsce wykorzystuje środki z Regionalnego Programu Operacyjnego. To jedyny region, który rozliczył w Komisji Europejskiej 20 procent wydatków z tego programu - powiedziała w czwartek minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska.
"Woj. opolskie jest w tej chwili na pierwszym miejscu i jako jedyne spełnia warunki, jakie sobie określiliśmy dla krajowej rezerwy wykonania - zasadę, że 20 proc. pieniędzy jest już oddane z Komisji Europejskiej do programu" - powiedziała Bieńkowska, która w czwartek w Opolu uczestniczyła w konferencji na temat wykorzystania pieniędzy w ramach RPO.
Województwa, które najlepiej wykorzystają środki, otrzymają do podziału ok. 500 mln euro z krajowej rezerwy wykonania. Zdaniem Bieńkowskiej, warunki otrzymania dodatkowych pieniędzy spełni ok. połowa polskich regionów.
Dodała, że trudno wskazać, które województwo jest najgorsze, jeśli chodzi o wykorzystanie pieniędzy z RPO. "Nie ma outsiderów. Był czas, kiedy woj. podkarpackie było dość nisko. Teraz wszyscy przyspieszyli i nie ma regionu, co do którego moglibyśmy być zaniepokojeni" - zaznaczyła Bieńkowska.
W opinii marszałka Opolszczyzny Józefa Sebesty, obecny poziom wykorzystania pieniędzy z RPO przez Opolszczyznę pozwala przypuszczać, że w ostatecznym podziale rezerwy region ten zajmie jedno z czołowych miejsc.
Krajowa rezerwa wykonania została utworzona ze środków unijnych przeznaczonych na realizację Narodowych Strategicznych Ram Odniesienia na lata 2007-2013; pieniądze posłużą wsparciu najszybciej i najefektywniej wdrażanych programów operacyjnych.
Kwota z rezerwy przeznaczona na "premię" za najlepsze wykorzystanie pieniędzy z RPO wynosi ponad 500 mln euro i w pierwszym kwartale 2011 roku zostanie podzielona w oparciu o wykonanie programu w latach 2007-2010. Podstawowe kryterium podziału to wykorzystanie do końca 2010 roku (czyli rozliczenie w Komisji Europejskiej) co najmniej 20 proc. środków przeznaczonych regionowi w ramach RPO. (PAP)
jsz/ pad/ gma/
