W całym paśmie Bieszczad w czwartek rano warunki do uprawiania turystyki pieszej i rowerowej były dostateczne - poinformował PAP ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR, Wojciech Rząsa.
"Rano na Połoninie Wetlińskiej notowano 11 stopni Celsjusza. W tym samym czasie w położonych znacznie niżej Ustrzykach Górnych i Cisnej termometry wskazywały 13 - 14 stopni" - powiedział Rząsa.
Drobny deszcz lub mżawka sprawiają, że szlaki turystyczne są śliskie. W bieszczadzkich dolinach mgła znacznie ogranicza widoczność. Z kolei z połonin widać w promieniu kilku kilometrów. Jest bezwietrznie.
"Wybierając się w góry, trzeba przygotować się na ewentualne ochłodzenie. Natomiast podczas burz, które w górach bywają nagłe i gwałtowne, powinno unikać się otwartych przestrzeni, nie wolno też chronić przed deszczem pod pojedynczymi drzewami" - powiedział Rząsa.(PAP)
kyc/ mhr/