Mgła ograniczała w czwartek rano widoczność w górnych partiach Bieszczad do 50 metrów - poinformował ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Andrzej Łukaszczuk.
Dodatkowym utrudnieniem powyżej górnej granicy lasu jest dwucentymetrowy szron. Rano na Połoninie Wetlińskiej było trzy stopnie mrozu. W bieszczadzkich dolinach termometry wskazują jeden stopień Celsjusza. Jest bezwietrznie lub wieje słaby wiatr.
"W górnych partiach gór jest bardzo ślisko. Występująca na szlakach lodoszreń sprawiła, że Bieszczady można nazwać +szklanymi górami+" - dodał ratownik.(PAP)
kyc/ bos/
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: